w ,

Wojciech Kot namawia sadowników! „Nie bójcie się pokazać swoje gospodarstwa!”

Sadownik Roku 2024: Pasja i serce kluczem do sukcesu.

Wojciech Kot, laureat pierwszej edycji konkursu „Sadownik Roku”, udowadnia, że za sukcesem w sadownictwie stoi nie tylko ciężka praca, ale przede wszystkim serce i pasja. W rozmowie z Eweliną Chyżewską z Targów Sadownictwa i Warzywnictwa, zwycięzca dzieli się swoimi emocjami, przemyśleniami i cennymi radami dla przyszłych pokoleń sadowników. Zapraszamy do oglądania wywiadu i czytania artykułu niżej:

Od wyróżnienia do zwycięstwa

Zgłoszenie do konkursu było dla Wojciecha Kota, sadownika z 40-letnim stażem, chwilowym pomysłem. Po dłuższym namyśle postanowił jednak podjąć wyzwanie i wypełnić formularz zgłoszeniowy, wierząc w potencjał swojego gospodarstwa.

Wspomina: „W pierwszej chwili moja myśl była taka, że no niestety ja już jestem to pokolenie, które szykuje się do schodzenia z tej branży, ale jednak po kilku dniach przemyślałem, że czemu nie, czemu nie ja spróbuję, ponieważ no widzę, obserwuję, że to nasze gospodarstwo nie odstaje od innych, a wręcz zawsze jest pierwsze.”

Emocje, jakie towarzyszyły mu podczas ogłoszenia wyników, były ogromne. Spodziewał się co najwyżej wyróżnienia, a tu nagle okazało się, że to właśnie on zdobył pierwszą nagrodę. Zwycięstwo, jak przyznaje, było nie tylko ogromną radością, ale także bodźcem do dalszego działania. „Ta nagroda spowodowała jakby taki następny we mnie impuls wskoczył, że ja mogę jeszcze dużo więcej zrobić,” mówi.

Nowoczesność, tradycja i rodzinne wartości

Gospodarstwo Wojciecha Kota, o powierzchni 20 hektarów, jest przykładem połączenia tradycji z nowoczesnymi rozwiązaniami. Od 40 lat dominują w nim jabłonie i grusze, ale przez cały czas sadownik podąża za trendami i nowościami. 

Nowoczesne technologie, takie jak nawadnianie czy siatki antygradowe, są w tym gospodarstwie na porządku dziennym. Te ostatnie, jak podkreśla pan Wojciech, chronią owoce nie tylko przed gradem, ale także przed wichurami, przymrozkami czy intensywnym słońcem.

Sukces nie byłby możliwy bez konsekwentnej pracy i otwartości na nowości. Wojciech Kot szuka informacji w internecie, ale przede wszystkim stawia na kontakty z sadownikami z innych krajów. „Znam sadowników w Holandii, w Belgii. Ja jestem ciągle z nimi w kontaktach, a szczególnie przy produkcji gruszek. Jest to bardzo ważne i tak właściwie ja się od nich nauczyłem i jestem im bardzo wdzięczny, bo oni mnie bardzo pomogli w produkcji gruszek,” opowiada.

Co równie istotne, jest to typowo rodzinne gospodarstwo. Decyzje podejmowane są wspólnie, a w prace zaangażowana jest cała rodzina. „To nie jest jakiś wielki biznes, tylko to jest typowe rodzinne polskie gospodarstwo,” podkreśla sadownik.

Zachęta dla kolejnych pokoleń

Konkurs „Sadownik Roku” to inicjatywa Targów Sadownictwa i Warzywnictwa TSW, mająca na celu wyróżnienie i nagrodzenie najlepszych sadowników w Polsce. Laureat pierwszej edycji serdecznie zachęca wszystkich sadowników do udziału w kolejnych edycjach.

Wojciech Kot: „Zachęcam wszystkich sadowników w Polsce, młodych, ambitnych, żeby nie bali się pokazać swojego gospodarstwa i żeby wzięli udział w tym konkursie.”

Sam konkurs, jak twierdzi pan Wojciech, jest łatwy w obsłudze. Wystarczy wypełnić prosty formularz [ kliknij tu i wypełnij ] i dodać kilka zdjęć, a cała procedura zajmuje zaledwie kilka minut. Na wręczeniu nagród, oprócz pięknej statuetki, laureat otrzymał vouchery od sponsorów, które z powodzeniem wykorzystał w swoim gospodarstwie, otrzymując specjalistyczne środki do ochrony roślin.

Jako zwycięzca pierwszej edycji, Wojciech Kot został zaproszony do grona jury, które wybierze Sadownika Roku 2025. „Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli przy następnej edycji konkursu sadownika roku jeszcze więcej zgłoszeń i pomoże pan nam wybrać najlepszego sadownika roku drugiej edycji konkursu,” podsumowuje Ewelina Chyżewska.

Konkurs „Sadownik Roku” to nie tylko szansa na nagrody, ale przede wszystkim dowód na to, że ciężka praca, pasja i dążenie do doskonałości zostaną zauważone i docenione.

UDOSTĘPNIJ

Landini 5-085 – uniwersalny ciągnik dla gospodarstw rolniczych

Mariusz Pudzianowski zebrał jabłka na przemysł!