Zadłużenia wobec sadowników, licytacje komornicze, sprawy karne przeciwko dłużnikowi, przechwalanie się znajomościami i kontaktami – to historia z miejscowości obok Białej Rawskiej, Narty.
Wiemy, że sadowników, którzy sprzedali towar i nie odzyskali pieniędzy, jest sporo. Jedni mają zadłużenia w wysokości 30 tysięcy złotych, inny od 50 do 100 tysięcy. złotych, największe zadłużenie wobec sadownika z Nart, o jakim wiemy jest w wysokości 200 tysięcy złotych. Ci, którzy założyli sprawy i mają wyroki sądowne, wciąż, jednak czeka dalsza batalia.
Zajęcia komornicze są zarówno na nieruchomościach jak na ruchomościach.
Przeciwko właścicielowi gospodarstwa toczy się około 40 postępowań egzekucyjnych, z łączną kwotą należności przekraczającą 2 mln zł.
Według wiedzy naszego portalu zaspokojenie się osób innych, niż podmiot finansowy (który udzielił dłużnikowi znacznej pożyczki hipotecznej) w tym sadowników, z nieruchomości dłużnika będzie trudne. W ostatnim okresie w egzekucji sądowej dobrze sprzedają się prawie wszystkie nieruchomości, z wyjątkiem typowych gruntów rolnych (sady i inne plantacje owocowe), o ile nie mają potencjału jako działki siedliskowe, są praktycznie niesprzedawalne, przy cenach ofertowych w okolicach 30-40 tys. zł za ha.
Co do egzekucji w ruchomościach napotkała ona trudności.
W pozostałym zakresie postępowania egzekucyjne pozostają bezskuteczne, brak środków na rachunkach bankowych dłużnika, brak wierzytelności od osób trzecich, z wyłączeniem roszczeń dłużnika od osób trzecich, które są przedmiotem postępowań karnych.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2021 roku do licytacji zostały zgłoszone ruchomości:
Ciągnik rolniczy URSUS 3502 rok produkcji 2004; Ciągnik rolniczy KUBOTA M9 M7040 , Opryskiwacz sadowniczy DOMINIAK DUAL ROTORS OS 2000 nr 122, rok produkcji 2014, Rozdrabniacz bijakowy HERMES CASTOR 20 rok produkcji 2014, Platforma sadownicza r. produkcji 2011, Sortownik do owoców GREFA UP-A3 r. produkcji 1998.
Egzekucją ruchomości z gospodarstwa sadowniczego w Nartach numer 1. zajmuje się Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rawie Mazowieckiej Tomasz Sekuter.
Przy ostatniej licytacji w listopadzie okazało się, że ruchomości nie ma. Sprzęty „zaginęły”. Sadownicy otwarcie mówią: „sadownik sprzęty ukrył”. Aby, móc podjąć dalsze kroki należy złożyć zawiadomienie. Niestety, ale nikt z wielu wierzycieli podczas licytacji lub bezpośrednio po niej ZAWIADOMIENIA NIE ZŁOŻYŁ. Dlatego też, wdg. Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Rawie Mazowieckiej Tomasza Sekutera cała sprawa stoi w miejscu.
Co zrobiła Policja na miejscu zdarzenia?
Według informacji uzyskanych przez nasz portal, cała posesja dłużnika została przeszukana, z udziałem funkcjonariuszy Policji. Czynności te nie doprowadziły jednak do odnalezienia zajętych ruchomości dłużnika będących przedmiotem przetargu. Dla postępowania egzekucyjnego fakt usunięcia ruchomości przez dłużnika ma ten skutek, że stanowi istotną przesłankę do odjęcia dłużnikowi dozoru nad zajętymi ruchomościami.
Pytanie, co dalej? Czy dłużnik ma obowiązek wskazać, gdzie znajdują się ruchomości?
Możemy teoretyzować w wymiarze generalnym. Co do zasady każdy dłużnik egzekwowany ma obowiązek złożyć wykaz majątku oświadczając o jego prawdziwości i zupełności. W praktyce obowiązek ten spełnia ok. 3% dłużników. Konsekwencją niezłożenia stosownych wyjaśnień jest możliwość nałożenia grzywny, a jeżeli ta sankcja nie przyniesie rezultatu, możliwość wystąpienia do sądu o przymusowe doprowadzenie dłużnika celem złożenia przez niego stosownego oświadczenia. W praktyce przepisy te są martwe, a informacje o stanie majątkowym dłużnika, w zakresie w jakim komornik sądowy nie ustali ich z urzędu (na podstawie dostępnych baz danych i rejestrów) uzupełniane są najczęściej równolegle z czynnościami egzekucyjnymi u dłużnika (najczęściej zmierzającymi do zajęcia ruchomości dłużnika, przy czym znowu statystycznie: egzekucja z ruchomości ma obecnie charakter marginalny).
- – informuje Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rawie Mazowieckiej Tomasz Sekuter.
Sadownicy jednogłośnie mówią, że dłużnik z premedytacją schował ruchomości i udaje, że nie wie gdzie one się znajdują. Czy dłużnik powinien ponosić odpowiedzialność karną za takie działanie?
Dłużnik ponosi odpowiedzialność karną za usunięcie ruchomości spod zajęcia. Komornik może nałożyć grzywnę na uczestnika postępowania innego niż dłużnik, czy wierzyciel …
- – informuje Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rawie Mazowieckiej Tomasz Sekuter.
Zapytaliśmy Komornika, czy złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, gdy licytacja już miała się odbyć i podczas niej okazało się że, ruchomości są schowane.
Przestępstwo określone w przepisie art. 300 kk, o ile nie jest wymierzone bezpośrednio w interesy Skarbu Państwa, jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego (art. 300 par. 4 kk), czyli wierzyciela. Pomijając fakt znacznego wymiaru zadań, którymi jestem obciążony, jako organ egzekucyjny nie znajduję legitymacji do złożenia stosownego zawiadomienia, tym bardziej że większość wierzycieli reprezentowana jest przez profesjonalnych pełnomocników, którzy powinni potrafić zrobić użytek z uzyskanej od komornika sądowego informacji o usunięciu przez dłużnika ruchomości spod zajęcia.
- – informuje Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rawie Mazowieckiej Tomasz Sekuter.
Komornik informuje, że są planowane dalsze czynności w celu odnalezienia ruchomości.
Zapytaliśmy komornika również, co z wadium jakie uiszczali do licytacji osoby zainteresowane?
Wadium, które było wpłacane przy pierwszej licytacji, zostało oddane uczestniczącym w nieskutecznej licytacji – informuje Komornik.
Czy licytacje z gospodarstwa ruchomości doszłyby do skutku?
Komornik twierdzi, że tak jeśli wierzyciele opłaciliby zaliczkę na transport specjalistyczny w wysokości 4 tyś. złotych.
W tym przypadku egzekucji podlega cały majątek, czy finalnie uda się spieniężyć zależy od aktywności wierzycieli. Niestety pozostają oni bierni. Trawestując znane powiedzenie: rzeczy niemożliwych dokonuję z urzędu, do cudów potrzebuję zaliczki wierzyciela.
Komornik Tomasz Sekuter ponadto informuje :
Robię wszystko co w mojej mocy, aby te środki odzyskać. Mam związane ręce.
Co mogą jeszcze zrobić wierzyciele w tej sprawie?
Według wiedzy naszego portalu wierzyciele mogą złożyć zawiadomienie z Kodeksu Karnego artykuł 300 paragraf 2 w sprawie zaginionych sprzętów. Poprzez te przepisy można ukarać dłużnika nie tylko finansowo ale także, ukarać go wyrokiem pozbawienia wolności.
Pragniemy wspomnieć, że w Sądzie w Rawie Mazowieckiej toczy się kilka spraw przeciwko dłużnikowi z Nart. Najbliższa już w wrześniu 2022 roku. W okresie wakacji miała odbyć się sprawa, ale niestety została odwołana, gdyż nie stawili się na niej wszyscy wierzyciele.
Z informacji uzyskanych od sadowników słyszymy:
Śmieje się ludziom w twarz, że ma fory w Rawie. Ktoś mu dobrze doradza. Odwołuje się od każdej decyzji, czyli wydłuża sprawy . Decyzja jedna to pół roku. Prędzej, czy później i tak wszystko przegra, to kwestia czasu.
- – informują nasz portal wierzyciele.