Według EastFruit od 1 września 2019 r. Importerzy owoców w UE odmawiają zakupu jabłek i gruszek z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej w związku z wejściem w życie dyrektywy (UE) 2019/523.
Niniejsza dyrektywa została przyjęta 21 marca 2019 r. Obejmuje wzmocnienie ochrony UE przed szkodliwymi organizmami kwarantannowymi i dotyczy dostaw jabłek, gruszek, pomidorów, bakłażana, pieprzu i niektórych innych rodzajów produktów. Zgodnie z dyrektywą od 1 września 2019 r. Wszystkie kraje spoza Unii Europejskiej są zobowiązane do oficjalnego oświadczenia, że nie mają przypadków wykrycia niektórych organizmów kwarantannowych, a mianowicie: Enarmonia prunivora Walsh, Grapholita inopinata Heinrich, Rhagoletis pomonella (Walsch), Guignardia piricola (Nosa) Yamamoto, Tachypterellus quadrigibbus Say, Neoleucinodes elegantalis (Guenée) i Tephritidae (pozaeuropejski).
Biorąc pod uwagę, że Ukraina jest krajem wolnym od tych organizmów, ponieważ nie stwierdzono przypadków ich identyfikacji, właściwy organ Ukrainy oficjalnie zwrócił się do Komisji Europejskiej o podjęcie decyzji w sprawie niezakłóconego przywozu tych towarów. Jednak w tej chwili nie otrzymano jeszcze oficjalnej odpowiedzi od Komisji Europejskiej, co oznacza, że nie można dostarczyć tych towarów.
„Potwierdzenie, że ukraińskie jabłka i pomidory nie były wysyłane do UE od 1 września, przyszło do nas jednocześnie od kilku eksporterów i producentów”, mówi Kateryna Zvereva, dyrektor ds. Rozwoju Ukraińskiego Stowarzyszenia Owoców i Warzyw (UPOA).
Ukraińscy producenci w pośpiechu samodzielnie rozwiązują ten problem. Eksporterzy pomidorów i papryki szklarniowej próbują obecnie na własny koszt legalnie importować do stref lub regionów wolnych od tych szkodników zgodnie z procedurami UE. Mają nadzieję, że nastąpi to szybciej niż uzyskanie unijnego pozwolenia dla całego kraju za pośrednictwem systemu państwowego, szczególnie w kontekście likwidacji Ministerstwa Polityki Rolnej i Żywności, w skład której wchodził wcześniej właściwy organ. Oczekują również, że będą w stanie odblokować eksport przed połową września, ponieważ wcześniej napotkali podobny problem.
„Unia Europejska jest bardzo ważnym, choć nie głównym rynkiem dla ukraińskich producentów jabłek najwyższej jakości. W sezonie 2018/19 około 6 tysięcy ton jabłek najwyższej jakości zostało wysłanych na rynki takich krajów UE, jak Szwecja, Wielka Brytania, Grecja, Polska itp. Jest to także ważny rynek jabłek przemysłowych z Ukrainy, w tym jabłek certyfikowanych jako organiczne – około 5 tysięcy ton tego jabłka eksportowano na sezon. Tj. jeśli dostawy nie zostaną odblokowane, wówczas hipotetyczne straty naszych producentów jabłek w nowym sezonie wyniosą około 4-5 milionów dolarów amerykańskich, czyli około 15% wszystkich przychodów z eksportu. Dla dostawców warzyw szklarniowych z Ukrainy rynek UE jest jeszcze ważniejszy – stanowi ponad połowę wszystkich dostaw, a także około 4 mln USD rocznie ”- wyjaśnia Andrey Yarmak, ekonomista w dziale inwestycyjnym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
„Chciałbym mieć nadzieję, że sytuacja zostanie rozwiązana wystarczająco szybko, ponieważ w sezonie 2019/20 ukraińskie jabłko może zdecydowanie zyskać przyczółek na rynkach UE. Dobre recenzje importerów i konsumentów na temat ukraińskiego jabłka w ubiegłym sezonie, w połączeniu ze spadkiem produkcji jabłek w UE i oczekiwaniem wyższych cen, mogą pozwolić ukraińskim ogrodnikom zwiększyć nie tylko wielkość dostaw, ale także przychody z eksportu ”- zauważa ekspert.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację, wiodący ogrodnicy na Ukrainie cieszą się, że w ciągu ostatnich dwóch lat aktywnie pracowali nad rozwojem dostaw jabłek na Bliski Wschód i kraje azjatyckie, zmniejszając ich zależność od dostaw do Unii Europejskiej. Co więcej, ceny jabłek w tych krajach są zawsze wyższe niż w UE. W szczególności UPRA, wraz z FAO i EBOiR, przy wsparciu inicjatywy EU4Business, zorganizowały wiele udanych misji handlowych do Azji Południowo-Wschodniej (Singapur, Malezja, Indonezja, Hongkong) i OAU oraz planują zorganizowanie nowych misji w tych regionach w najbliższej przyszłości.
Dlatego zakaz eksportu jabłek z Ukrainy do UE będzie miał wpływ przede wszystkim na tych dostawców, którzy nie wiedzą, jak uprawiać i odpowiednio przygotować jabłko na długą logistykę.
Nawiasem mówiąc, obecnie prawie wszystkie kraje niebędące członkami Unii Europejskiej nie mogą dostarczać tych towarów do UE, ponieważ większość krajów nie wzięła udziału w tej procedurze z wyprzedzeniem. Dotyczy to również dostawców jabłek z Mołdawii i Serbii, a nawet dostawców owoców z USA i Kanady. W szczególności dostawcy owoców i jagód z Kanady i USA twierdzą, że stoją przed koniecznością udowodnienia braku organizmów kwarantannowych w dostawach do UE takich produktów, jak jagody, jagody i wiśnie. Uważają jednak, że jest to tymczasowy problem, który można rozwiązać dość szybko.
Jak długo może trwać procedura uzyskania pozwolenia na dostawę?
źródło: East-fruit.com
