Ostatnie przymrozki w kwietniu spowodowały duże szkody w pąkach jabłoni. Sadownicy, którzy stosowali zraszanie nadkoronowe ochroni w znacznym stopniu swoje przyszłe plony. Niektórzy z sadowników stosujących zraszanie nadkoronowe zgłaszają dziwne objawy na liściach. Obrzeża liści mogą się zwijać, przybierać na krawędziach barwy od żółtych, poprzez czerwień do brązowych kolorów lub usychać. Najczęściej sadownicy zgłaszają uszkodzenia na liściach w Jonagoldach.
Czemu powstaje to zjawisko?
Powody są dwa. Pierwszy to zbyt późno włączone deszczowanie w sadzie lub zbyt wcześnie wyłączone. Mogło też dojść do awarii instalacji w trakcie deszczowania i przerwa w trakcie zraszania powoduje również takie uszkodzenia na liściach. Zraszanie można wyłączyć dopiero gdy do lodu powstałego na pąkach dostaje się powietrze.
Drugi powód występowania uszkodzeń na liściach to zbyt mała wydajność wody. Jeśli przymrozek był w granicach -4 Celsjusza to instalacja powinna mieć wydajność 30 m3 na hektar na godzinę a gdy temperatura spada do -6 stopni Celsjusza wydajność powinna wynosić 45 m3 na hektar na godzinę.
Czy jakiś zabieg pomoże na uszkodzone liście po deszczowaniu?
W celu złagodzenia stresu rośliny można zastosować aminokwasy. Zabieg należy wykonać zaraz po wystąpieniu uszkodzeń. Temperatura minimalna do zabiegu aminokwasami około 7 Celsjusza. Nie stosujemy aminokwasów zwierzęcych w trakcie pełni kwitnienia.
