W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia około godziny 1:30 złodzieje ukradli ciągnik Ursusa C-330 w jednej z pod Wareckich wsi. Na szczęście ciągnik został odnaleziony niedługo po kradzieży.
Gospodarz, któremu ukradziono ciągnik informuje: Późno w nocy zadzwonił do mnie brat cioteczny z pytaniem czemu koszę sad o 1:30? Zdziwiłem się ponieważ wszyscy w domu już spaliśmy. Okazało się, że przez wieś jechał mój ciągnik.
Sadownik informuje, iż ciągnik był pozostawiony na podwórku z podłączoną kosiarką.
Złodzieje odłączyli kosiarkę oraz wałek od opryskiwacza i wypchnęli ciągnik, z podwórza, zaraz po telefonie brata zadzwoniłem na policję. Cała akcja przebiegała dynamicznie. Policjanci wraz z bratem oraz sąsiadami jeździli i szukali ciągnika w okolicy. Podczas poszukiwań, niedaleko w sadzie zauważyłem świeże ślady, którymi podążyliśmy. Ciągnik stał pod lasem. Złodziej prawdopodobnie przestraszył się i pozostawił Ursusa na wsi obok pod lasem. Gdyby nie czujność sąsiadów (brata), pewnie ciągnika bym już nie miał – relacjonuje sadownik Grzegorz
Cała akcja była dynamiczna, natomiast pokazuje ona jak ważna w życiu może okazać się sąsiedzka pomoc. Prosimy Państwa o czujność na wsiach i reagowanie gdy coś wydaje nam się podejrzanego.