W ostatnich latach udział jabłek premium w ofercie polskich sadowników zwiększył się znacząco. I to cieszy. Jednak właściwe odmiany, walory smakowe, jędrność, wygląd i odporność jabłek umożliwiająca uprawy metodami bez pozostałości, to nie są już cechy, które gwarantują sukces ekonomiczny przy tak dużej skali produkcji. Co więc może pomóc wyróżnić ofertę na rynku zalanym i zepsutym przez nadprodukcję jabłek kiepskiej jakości?
To ich “klubowość”. Rozumiana jako kontrolowana i zamknięta licencjami (nie ogólnodostępna) hodowla, szkółkarstwo, produkcja, zbiory a następnie centralny marketing i dystrybucja w nowoczesnych opakowaniach spójnych z logotypem i wizerunkiem marki. Tylko tak rygorystyczne licencjonowanie chroni prawnie wszystkich uczestników klubu, gwarantując im wszelkie korzyści płynące z operowania produktem premium.
Odmiany klubowe najczęściej dobrane są już tak, by jak najlepiej odpowiadać na gusta konsumentów w kwestii smaku, aromatu, wyglądu czy jędrności. – Działania marketingowe prowadzone przez kluby pozwalają wydobyć te cechy w prezentacji produktu, a następnie zbudować lojalność konsumenta, który za wysokiej jakości jabłka premium gotowy jest zapłacić więcej – wyjaśnia Jakub Kwiatkowski, specjalista marketingu w rynku owocowo-warzywnym, odpowiedzialny za zeszłoroczny debiut CAMEO®. – Co więcej, tak podany produkt jest odporniejszy na wahania cen spowodowane nadprodukcją jabłek standardowych. Na całym świecie najwyższe ceny uzyskuje się właśnie za owoce klubowe i ten trend jest stały – dodaje.
Sadownicy rozumiejący mechanizmy rynku i myślący przyszłościowo, stanowili przed dwoma laty swoistą awangardę decydując się na produkcję jabłek i przyłączenie do klubu CAMEO®, a dziś planują kolejne nasadzenia i zwiększają udział tych jabłek w swojej produkcji.
– Zainteresowanie odmianą przerosło nasze oczekiwania – przyznaje Kryspin Woszczyk lider projektu. – Po bardzo dobrym debiucie rynkowym CAMEO®, nasze telefony rozdzwoniły się z pytaniami jak można włączyć się do klubu.
Sadownicy zainteresowani przystąpieniem do klubu pytani dlaczego chcieliby sadzić odmiany klubowe wskazywali najczęściej, że dzięki takim rozwiązaniom zyskują wysokojakościowy produkt, pewny zbyt i stabilną cenę na poziomie cen uzyskiwanych przez niemieckich sadowników.
Firma przygotowała nawet specjalny formularz za pomocą którego jeszcze do końca sierpnia przyjmuje zgłoszenia (https://bit.ly/rekrutacjacameo). Jednak jak zaznacza Woszczyk – Nie dla wszystkich sadowników są klubowe odmiany. Udział w klubie zaproponujemy najlepszym gospodarstwom, które od lat wyróżniają się nowoczesnym podejściem i wyczuciem rynku. Klub to nie tylko gwarancje, ale też wymagania w zakresie technologii produkcji i jakości – dodaje.
Źródło: Materiały prasowe Playinbio Sp. z o.o.