Co najmniej pięćdziesiąt osób padło ofiarami oszusta, który na portalach internetowych oferował sprzedaż maszyn rolniczych. Po wpłaceniu zaliczki kontakt z mężczyzną urywał się. Jego przestępczy proceder przerwali łomżyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. 30-latek usłyszał już 8 zarzutów oszustwa. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Jak podkreślają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą łomżyńskiej komendy zatrzymali 30-latka, podejrzanego o oszustwa. Jego przestępczy proceder polegał na zamieszczaniu ogłoszeń o sprzedaży maszyn rolniczych, których w rzeczywistości nie posiadał. Warunkiem kupna maszyny była wpłata zaliczki na podane przez sprzedawcę konto. Zaraz po tym, jak zainteresowani ofertą przelali pieniądze, kontakt z ogłoszeniodawcą urywał się. Podejrzany, działając w ten sposób oszukiwał osoby w całej Polsce. Sprawą zainteresowali się łomżyńscy policjanci, po tym, jak zgłosił się do nich mieszkaniec powiatu, który został w ten sposób oszukany. Funkcjonariusze ustalili, że związek z tym przestępczym procederem może mieć 30-letni mieszkaniec Piły.
Mężczyzna wpadł w ręce łomżyńskich policjantów w swoim mieszkaniu. Mundurowi zabezpieczyli telefony komórkowe, karty SIM oraz 18 kart bankomatowych. Policjanci ustalili również, że podejrzany używał 14 rachunków bankowych. Okazuje się, że oszukanych mogło zostać dużo więcej osób w całym kraju. Na chwilę obecną łączna wartość strat to blisko 110 tysięcy złotych. 30-latek był poszukiwany do wielu spraw. Usłyszał już 8 zarzutów oszustw. Decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące. Za to przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jak podkreślają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają rozszerzenia zarzutów.
KWP w Białymstoku / POLICJA