w ,

Sad Dołowiec: Czy azot w sadzie jest potrzebny? Dlatego przed pierwszą dawką azotu, należy pamiętać o siarce!

foto: FACEBOOK SAD DOŁOWIEC
Zapraszam na mój krótki artykuł – informuje na Facebook „Sad Dołowiec”. Dalej w wpisie czytamy:
Chciałbym podkreślić ze informacje zawarte w moich tekście będą oparte na wiarygodnych źródłach wiedzy, między innymi na artykułach naukowych uniwersytetów Polskich i zagranicznych w tym anglojęzycznych, więc wiedza zawarta tu jest wiedzą sprawdzoną naukowo.

Zacznijmy od tego, czym jest azot.

Azot jest najbardziej rozpowszechnionym gazem w atmosferze ziemskiej jest go, aż około 78%, niestety rośliny nie pobierają go w stanie gazowym, tylko w związkach na nim opartych. W rolnictwie w użyciu są 3 formy azotu, dwie nieorganiczne w tym azotanowa i amonowa oraz organiczna, jaką jest mocznik. I tu mamy pierwszą ciekawostkę, o ile organiczna forma azotu jest bardzo łatwo pobierana przez części zielone roślin, o tyle przez korzenie nie jest ona pobierana i musi zostać przekształcona w związek nieorganiczny, z pozostałymi dwoma formami jest odwrotnie, forma azotanowa i amonowa jest łatwo pobierana przez korzenie roślin, ale przez części zielone jest już gorzej przyswajalna, dlatego każda z form azotu ma różne działanie w roślinach.
Azot jest potrzebny roślinom jako materiał budulcowy białek i kwasów nukleinowych. Wchodzi też w skład witamin, nukleotydów, alkaloidów i chlorofilu. Z tych względów azot warunkuje prawidłowy rozwój roślin uprawnych. Pobudza wzrost części podziemnych i nadziemnych roślin, którym nadaje intensywnie zieloną barwę. Wydłużając okres wegetacji reguluje także zużycie innych składników pokarmowych, takich jak np.: potas, czy fosfor. Dlatego makroelement ten jest jednym z najważniejszych pierwiastków wpływających na wielkość i jakość plonu.

Krótki wstęp, czym i do czego służy azot w roślinach mamy za sobą, teraz pora odpowiedzieć sobie na pytanie, kiedy należy podać pierwszą dawkę azotu w sadach?

 Tu sytuacja jest nieco odmienna, niż u roślin, takich jak np. zboża, gdzie często różne osoby mówią, że to „azot ma czekać na roślinę, a nie roślina na azot” i dlatego w rejonach rolniczych najczęściej 1 Marca obserwujemy wzmożony ruch na polach i wysiewnie tam azotów. Drzewa są roślinami wieloletnimi i są inaczej przystosowane do pobierania azotu z gleby i tu powołam się na Artykuł naukowy z czasopisma HORT TECHNOLOGY naukowców z Kanady o tytule: „Efficient Use of Nitrogen and Water in High-density Apple Orchards”. [Efektywne wykorzystanie azotu i wody w gęstych sadach jabłoniowych].
Wynika z niego, że drzewa w poprzedzającym roku wycofują azot zawarty w liściach do zdrewniałych części rośliny i wykorzystują go później wiosną i tu ważna rzecz! Do momentu rozpoczęcia się nowych przyrostów pędów, czyli w jabłoniach w okresie różowego pąka, a w sadach pestkowych pod koniec kwitnienia. I teraz najciekawsze – chociaż azot był zastosowany wcześniej posypowo to rośliny z niego nie korzystały, lecz wykorzystywały azot zgromadzony w sobie rok wcześniej, gdy tylko ruszają pędy zaczyna się aktywne pobieranie azotu przez korzenie. Teraz zapytacie, co to oznacza, A oznacza to tylko tyle, że nie ma potrzeby wcześniejszego stosowania nawozów azotowych w sadach, baa zaraz wam udowodnię, że przedwczesne zastosowanie przyniesie wam jedynie straty tego składnika, a przy dzisiejszych cenach nawozów jest to też duża strata finansowa.

Niby możemy wysiać azot wcześniej i wszystko będzie ok, no ale właśnie nie.

Saletra amonowa i również saletrzak zawierają dwie formy azotu w takich samych proporcjach 50/50 azotanową i amonową, niestety chodź forma azotanowa jest najłatwiej pobieraną formą przez rośliny, to jest też bardzo mobilną formą i ulega wypłukiwaniu, i to dość szybko, a przy wysokich temperaturach może dojść i do denitryfikacji, czyli przekształcenia jej w tlenki azotów, które są gazami cieplarnianymi. Natomiast forma amonowa nie jest tak łatwo wymywana z gleby, pewnie powiecie oo, czyli wystarczy zastosować nawóz tylko z taką formą i nie będzie problemu można siać wcześniej, otóż nie niestety, jon amonowy (NH4+) w glebie ulega z czasem procesowi nitryfikacji pod wpływem bakterii Nitrosomonas na azotyny (NO2-), a następnie przez bakterie Nitrobakter na azotany (NO3-). Jon azotanowy jak już wiemy jest bardzo ruchliwy i łatwo wymywany z gleby. Dlatego nie polecam całego planowanego azotu wysiewać na raz, a podzielić go na dawki.

A więc kiedy wysiać azot w sadach?

Najlepszym terminem do stosowania pierwszej dawki azotu na bazie saletry amonowej, czyli saletrzaka również będzie termin około 3 do 4 tygodni przed kwitnieniem (z reguły początek kwietnia). A w sadach o piaszczystych ziemiach z nawodnieniem nie byłoby błędem wysianie azotu w późniejszym terminie. W sadach pestkowych również to będzie podobny termin stosowania. Im bardziej piaszczysta ziemia, tym azot szybciej przenika profil glebowy. Pamiętajmy, że gdy na horyzoncie pojawia się obawa suszy można wysiać azot nieco wcześniej najlepiej przed deszczem. Teraz pytanie, czym się różni saletra amonowa od saletrzaku? Na pewno ceną, saletra amonowa jest tańsza w przeliczeniu na czysty składnik od saletrzaku, a druga różnica to technologia produkcji granuli, do saletrzaku wykorzystywana jest mączka dolomitowa, stąd saletrzak zawiera również małe ilości wapnia i magnezu. Zaletą zwykłego saletrzaku jest to, że nie zakwasza gleby. Stosunek zawartości form azotu jest identyczna w obu nawozach. Od niedawna mamy do dyspozycji mocznik z inhibitorem ureazy.
Od niedawna mamy do dyspozycji mocznik z inhibitorem ureazy który hamuje przemianę mocznika w lotny amoniak i ogranicza straty w jego stosowaniu. Taki mocznik również może być zastosowany w sadach, ale są pewne ale, musi być dosyć wcześnie podany na pierwszą dawkę ponieważ musi zostać przekształcony w formy bardziej pobierane przez korzenie drzew (mówimy tu bardziej o początku marca), po drugie mocznik zakwasza glebę mocniej niż inne formy azotu więc nie polecam go w sadach poniżej optymalnego PH gleby [6.5-7]. Po trzecie może opóźniać zbiór, dla jednych to wada dla drugich zaleta. Z zalet jest ciężką formą do wypłukania poza system korzeniowy, jest również najtańszym azotem w przeliczeniu na czysty składnik, myślę że może być to dobra opcja dla osób którzy uprawiają późniejsze odmiany drzew pestkowych które są zamykane w chłodniach i czekają na lepszą cenę po sezonie na daną odmianę.
To strikte o azocie to na razie tyle.

Pewnie wielu z was od swoich Ojców lub Dziadków słyszało że „kiedyś te nawozy to działały o wiele lepiej niż teraz”. Czym było to spowodowane ?

Otóż przed laty mieliśmy więcej zakładów przemysłowych które nie spełniały by dzisiejszych standardów Unii Europejskiej w kwestii ubocznej produkcji gazów, które uznawane są za szkodliwe. Te gazy w atmosferze łączyły się z parą wodną i pod wpływem kondensacji pary wodnej zamieniały się w chmury z których później padały tzw. kwaśne deszcze, a one zawierały przede wszystkim związki siarki. Właśnie ona odpowiada za lesze i szybsze przyswajanie azotu w roślinach.
Siarka intensyfikuje przemiany pobranego przez rośliny azotu w białka. To efekt aktywacji procesów odpowiedzialnych za metabolizm i azotu i węgla. Siarka znajduje się w enzymach które uczestniczą w procesach redukcji azotanów, korzystnie wpływa na wytwarzanie chlorofilu i zwiększa odporność roślin na skutki suszy, ale przede wszystkim ułatwia lepsze wykorzystanie azotu z nawozów i gleby.

Dlatego przed pierwszą dawką azotu należy pamiętać o siarce…

możemy ją wprowadzić na kilka sposobów znajduje się w niektórych nawozach wieloskładnikowych zwłaszcza opartych o siarczan potasu, siarczan magnezu, siarczan wapnia oraz siarczan amonu, lub możemy użyć gotową mieszankę azotu z siarką (są to na przykład takie nawozy jak Saletrosan 26, Saletrosan 30, Salmag z siarką, Canvil S itp.)
Przy dzisiejszych cenach nawozów ograniczajmy ich straty i ułatwiajmy im przyswajalność do roślin. Dziękuje za przeczytanie mojego artykułu, jeżeli Ci się podobało zostaw łapkę w górę, udostępnij i zaobserwuj moją stronę.

autor materiału: Krzysztof Dołowiec- Biotechnolog

źródło:

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Włochy mają większe zapasy jabłek, niż Polska !

Ceny na skupach za jabłka z przeznaczeniem na przemysł