w

Dopłaty do nawozów będą utrzymane. Robert Telus: To jest rolnicza tarcza antywojenna, to jest tarcza dla polskiego rolnika.

– Dziś chcę powiedzieć jasno, to co ogłaszamy, to co zapowiedział premier, to jest rolnicza tarcza antywojenna, to jest tarcza dla polskiego rolnika – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas konwencji PiS w Łysych koło Ostrołęki.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że od pierwszych dni objęcia funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, podejmowanie konkretnych działań związanych z rozwiązaniem problemu wwozu zboża z Ukrainy do Polski, było jego priorytetem. Rozmawiał w tej sprawie z ministrami rolnictwa: Rumunii, Bułgarii, Słowacji, Węgier i Czech, gdyż te kraje, tzw. państwa frontowe, borykają się z tym samym problemem.

Chcemy dać sygnał do UE, że muszą być narzędzia, które spowodują pomoc Ukrainie, ale pomoc realną, pomoc która pozwoli rozłożyć towary rolne z Ukrainy na całą Europę. Koszty tej pomocy musi ponieść cała Europa, a nie tylko polscy rolnicy – podkreślił minister.

Szef resortu rolnictwa, dziękując za szybką reakcję na kryzys obecnemu na spotkaniu szefowi rządu polskiego Mateuszowi Morawieckiemu, zaznaczył jak ważne było zwołanie sztabu kryzysowego w sprawie ukraińskiego zboża.

Rząd przyjmuje tarczę dla polskich rolników. W jej ramach znajdą się m.in. następujące działania:

  • powszechny skup zboża, składowanego w silosach i magazynach za minimalną cenę 1400 zł,
  • utrzymanie dopłat do nawozów.

Rząd podjął decyzję o zakazie wwozu do Polski części produktów rolnych. Rozporządzenie w tej sprawie weszło już w życie.

Ponadto premier zapowiedział zwiększenie dopłaty do paliwa rolniczego do poziomu 2 zł/l oleju napędowego.

Mamy konkretne rozwiązania dla polskiej wsi, które będziemy wprowadać. Jest jeszcze wiele ustaw, które mamy przygotowane – zapowiedział minister Robert Telus.

źródło: MRiRW

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozpoczynający się tydzień nie przyniesie dużych zmian w pogodzie.

Do końca sezonu zabraknie nam jabłek?