Przed Sądem Rejonowym w Grójcu trwa sprawa oskarżonego o oszustwo Huberta L. Przypominamy, że dotyczy ona nabywania od sadowników owoców z odroczonym terminem płatności, celem ich odsprzedaży do jednej z sieci handlowych.
Zdaniem prokuratury grójeckiej w procederze wykorzystano prosty mechanizm wprowadzania sadowników w błąd i doprowadzenia do wydania owoców z obietnicą przyszłej zapłaty, co jednak nie następowało.
Warto dodać, że Hubert L. poprzez swoją spółkę budował zaufanie płacąc za wcześniejsze zamówienia, a brak realizacji kolejnych tłumaczył problemem rozliczeniowym z siecią handlową, która nie potwierdziła zatorów płatniczych. Następną rozprawę zaplanowano na 12 października.
Zdaniem poszkodowanych cały proceder był z góry zaplanowany.
Jak podawał w lutym 2020 portal jablonka.info: “Prokuratura … nie przesłuchała osób prowadzących księgowość Fruitleadu, nie sprawdziła dokumentacji księgowej spółki ani nawet nie wystąpiła do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej o udzielenie informacji gospodarczej na temat nieuregulowanych zobowiązań firmy. Prokurator nie zadał sobie też trudu przesłuchania pozostałych pracowników spółki.”