Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zaproszenie do udziału przyjęła także minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Marszałek Szymon Hołownia za duże osiągnięcie uznał fakt, że po fazie ulicy – intensywnej i gorącej – zapadła decyzja, aby usiąść przy sejmowym, wspólnym stole.
Minister Czesław Siekierski podkreślił, że resort rolnictwa jest otwarty na dialog.
– Pracujemy razem z rolnikami. Nie ma lepszej formuły niż rozmowa i wspólne wypracowywanie sposobów rozwiązywania problemów – zaznaczył minister Siekierski.
Szef resortu rolnictwa przypomniał, że przedstawiciele obecnego rządu spotykają się z rolnikami od samego początku, od momentu zaprzysiężenia w grudniu. – Byłem na wielu protestach i na przejściach granicznych. Rozmowy są trudne, bo trudna jest sytuacja w rolnictwie – dodał minister.
Potrzebę dialogu i wypracowania wspólnego stanowiska w wielu kwestiach dostrzegają też przedstawiciele rolników. Podkreślali oni, że to wielkie wyzwanie dla polskiego rolnictwa. Dialog jest konieczny, gdyż uzgodnienia na forum Unii Europejskiej są podejmowane w trilogu. – Więcej dialogu, to lepsza skuteczność na forum UE – mówił prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego Jerzy Wierzbicki.
– Rozmawiamy o tym, co zrobić, żeby w rolnictwie było dobrze i żebyśmy na ulice nie musieli wychodzić – podkreślił prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
Przedstawiciele rolników wskazali na aktualne problemy, z którymi borykają się producenci żywności w Polsce. Zaprezentowali swoje propozycje nowych rozwiązań lub udoskonalenia już istniejących form wsparcia.
Wśród poruszanych kwestii znalazły się między innymi: bezpieczeństwo żywnościowe, konkurencyjność polskiego rolnika i polskiej żywności na europejskim rynku, rolnicze kredyty, prace nad ustawą o obszarach wiejskich, kwestie związane z budową magazynów zbożowych, ustawa o dzierżawie gruntów rolnych, problemy związane z produkcją zwierzęcą, dostępność zbóż, susza i wsparcie dla poszkodowanych.
Minister Czesław Siekierski odniósł się do wymienionych przez przedstawicieli rolników kwestii. Wskazał na możliwości i poinformował o stanie prac prowadzonych w resorcie rolnictwa.
– Opracowujemy możliwość konsolidacji kredytów, czyli najtańszej formy pomocy dla gospodarstw zagrożonych upadłością. Jednak decyzja ta pozostaje również w kompetencji innych resortów, np. ministra finansów, nie jest to niezależna kompetencja ministra rolnictwa – wyjaśnił minister.
Czesław Siekierski odniósł się także do innych kwestii. – Planujemy sformalizować ustawę o dzierżawie, aby obie strony mogły korzystać z jej zapisów. Wspieramy gospodarstwa łączące produkcję roślinną i zwierzęcą. Pracujemy nad środkami, które posłużą odbudowie stanu pogłowia trzody chlewnej – powiedział minister.
Marszałek Szymon Hołownia podkreślił, że dzisiejsze spotkanie, to przede wszystkim rozmowa o bezpieczeństwie kraju. – Nie będzie bezpieczeństwa żywnościowego, jeżeli nie będzie bezpieczeństwa Polski. Cieszę się, że wystarczyło nam wszystkim odpowiedzialności, aby to zagrożenie zmitygować – zauważył marszałek Sejmu i zapewnił o swoim wsparciu. – Jeżeli będzie trzeba, to przyśpieszę i ułatwię każdy proces legislacyjny – dodał.
Obecna na spotkaniu minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do wspólnych działań z resortem rolnictwa.
– Już od razu na wejściu przekierowaliśmy 2,5 mld zł z KPO na inwestycje w obszar rolny i rolno-spożywczy. Z tego będą bardzo konkretne efekty – podkreśliła minister.
Jako przykład minister Pełczyńska-Nałęcz wymieniła: utworzenie do końca 2025 r. prawie 30 tys. dodatkowych przyłączy ludności wiejskiej korzystającej z infrastruktury wodociągowej i oczyszczalni ścieków w gminach wiejskich, a także wyposażenie prawie miliona ha gruntów rolnych do końca 2025 r. w odpowiedni sposób, jeśli chodzi o retencję, w tym małą retencję.
Minister Pełczyńską-Nałęcz podkreśliła, że wypracowane przez lata dodatnie saldo w handlu zagranicznym towarami rolno-spożywczymi wymaga dalszej pracy. Wymaga między innymi zadbania o dobre, korzystne reguły gry dla polskich rolników i przedsiębiorców na europejskim rynku produkcji żywności.
Na zakończenie spotkania minister Czesław Siekierski podkreślił, że dzisiejsze spotkanie było merytoryczne i bardzo łagodne.
– Cieszę się, że była różnica zdań, że była dyskusja i wymiana poglądów – podkreślił szef resortu rolnictwa i zapewnił przedstawicieli rolników, że wszystkie poruszone wątki zostaną wykorzystane.
– Znamy te problemy. Chcemy je rozwiązywać i rozwiązujemy, ale też potrzeba na to czasu – dodał minister Siekierski.
Zwrócił ponadto uwagę na potrzebę poważnej rozmowy z przedstawicielami nauki. Apelował też o bardzo partnerskie podejście do rozmów i o solidarność między branżami.
W spotkaniu wzięli udział także członkowie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi z przewodniczącym Mirosławem Maliszewskim na czele i wiceprzewodniczącym Kazimierzem Plocke, przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz reprezentanci świata nauki.
Ze strony rolników podczas spotkania wypowiadali się m.in.: przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz, prezes Zarządu Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin, a także przedstawiciele innych związków zawodowych rolników, stowarzyszeń producentów rolnych.
Wydarzenie było realizacją zapowiedzi marszałka Hołowni zwołania w Sejmie „otwartego spotkania dotyczącego problemów rolnictwa” złożonej podczas rozmów z przedstawicielami protestujących rolników