Zróżnicowane szkody
Szkody nie są równomiernie rozłożone na całym regionie. Jak informuje Andrzej Bojarszczuk, plantator ze Starego Pożoga, sytuacja w jego okolicy jest „źle lub bardzo źle”. W niektórych miejscach temperatura spadła do -3, -4 stopni, a dodatkowo utrzymywała się niska temperatura w ciągu dnia i wiatr. To doprowadziło do dużych strat, szczególnie w przypadku wiśni, porzeczek i agrestu. Mimo mniejszej ilości owoców, plantacje wymagają dodatkowej ochrony ze względu na wysoką presję chorób.
W innych częściach województwa sytuacja jest jeszcze gorsza. Sadownicy z Kraśnika, Karczmisk i Wilkowa informują o całkowitym przemarznięciu plantacji jabłoni, wiśni, porzeczek, czereśni i śliw. Straty sięgają 100%.
Mniejsze szkody w Końskowoli
W sadach doświadczalnych Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli straty nie są tak duże. Przymrozek trwał tam zaledwie godzinę, a temperatura spadła do -1,4 stopnia. Dzięki temu większość zawiązków jabłek i porzeczek jest uratowana.
Pomoc dla poszkodowanych
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski zapowiedział pomoc dla rolników poszkodowanych przez przymrozki. Pomoc będzie miała różne formy, m.in. dopłat, zwolnień z podatku i KRUS-u, a także niskooprocentowanych kredytów z opóźnionym terminem spłaty. Skala pomocy będzie uzależniona od wielkości strat i obszaru, który został nimi dotknięty.
Sytuacja jest trudna, ale rolnicy nie tracą nadziei. Liczą na wsparcie rządu i dalszą poprawę pogody, która umożliwi im uratowanie części plonów.
źródło: Radio Lublin