Aktualny tydzień z powodu złej pogody zapowiada się bardzo źle dla handlu na rynku hurtowym Bronisze.
Niestety ale pogoda na Broniszach nie jest sprzyjająca na zbyt jabłek i gruszek. Pod koniec poprzedniego tygodnia wielu sadowników, w związku z delikatną poprawą pogody wróciło na rynek hurtowy – handel długo nie trwał. W poniedziałek 8 lutego zamiecie i zawieruchy niestety zmusiło wielu sadowników do pozostania w domach. Na placu pozostali nieliczni posiadający duże załadunki jabłek. Większość punktów sprzedaży (namioty, hale) są zamknięte.
Sadownicy, którzy mimo złej pogody pozostali handlują głównie odmianami: Ligol, Szampion, Red Jonaprince.
Skrzynka średniego Red Jonaprinca kosztuje w granicach 17 złotych, ładniejszy towar kosztuje w graniach 20 złotych/skrzynka. Idared w granicach 20 złotych/skrzynka. Szampion w granicach 20 złotych/skrzynka.