Przyszłość sadownictwa zaczyna się dziś
Czy można prowadzić ciągnik bez operatora w kabinie, a cały proces zbioru kontrolować z platformy roboczej? W gospodarstwie Rokickich w Białej Rawskiej udowodniono, że to nie science fiction, lecz codzienność nowoczesnego sadu.
Podczas testów zestawu ciągnik Solis + system GOtrack + platforma KRÓLIK, sadownik Czarek Rokicki pokazał, jak zdalne sterowanie może całkowicie odmienić sposób pracy w sadzie.
„Już na samym początku widać plus – nie mamy operatora kierowcy. Wszystko dzieje się z góry, z platformy, z panelu” – mówi Czarek Rokicki, który testował zestaw GOtrack w praktyce.
System GOtrack – ciągnik zdalnie sterowany w praktyce
System GOtrack to polskie rozwiązanie automatyzujące pracę ciągnika. Umożliwia zdalne sterowanie pojazdem – bez konieczności obecności kierowcy w kabinie. Operator obsługuje maszynę z poziomu platformy, korzystając z przenośnego panelu sterującego.
Z jego pomocą można: uruchomić lub wyłączyć silnik, ruszyć lub zatrzymać ciągnik, regulować obroty, zmieniać prędkość jazdy, a nawet kontrolować kierunek jazdy dzięki funkcji asystenta linii, który utrzymuje maszynę idealnie środkiem rzędu.

„Z panela uruchamiamy ciągnik, mamy też awaryjny wyłącznik. Jak coś się dzieje, wystarczy nacisnąć i ciągnik staje w miejscu. A jeśli chcemy tylko zwolnić, joystick cofamy i maszyna płynnie się zatrzymuje – bez szarpnięć, bezpiecznie” – tłumaczy Rokicki.
To rozwiązanie nie tylko zwiększa wygodę, ale też bezpieczeństwo – zwłaszcza przy pracy na platformie. Dzięki płynnemu startowi i zatrzymaniu nie ma ryzyka upadku czy utraty równowagi przez pracowników.
Ciągnik Solis – solidna baza dla nowoczesnego systemu
W testach w Białej Rawskiej wykorzystano ciągnik Solis, popularny wśród sadowników za kompaktowe wymiary, niskie spalanie i niezawodność. W połączeniu z GOtrackiem staje się on w pełni ciągnikiem zdalnie sterowanym – gotowym do pracy w każdych warunkach, zarówno w sadzie, jak i w winnicy.

System GOtrack bez problemu współpracuje z traktorami marki Solis, a jego instalacja nie wymaga ingerencji w konstrukcję maszyny. Sterowanie odbywa się poprzez panel bezprzewodowy, który można przymocować w dowolnym miejscu – na platformie, przy wagonikach lub trzymać w ręku.
„Panel mogę podpiąć, gdzie chcę – na koniec platformy, na skrzynię, na środek. To bardzo przydatne przy wagonikach. Widzę, że owoce są zebrane, wciskam przycisk i ciągnik sam rusza na daną odległość” – opowiada Rokicki.

Platforma KRÓLIK – bezpieczeństwo i komfort pracy na wysokości
Integralną częścią testowanego zestawu była platforma sadownicza KRÓLIK, znana z wyjątkowej stabilności i ergonomii. Wersja dwuosiowa, z czterema skrętnymi kołami, zapewnia bezpieczeństwo nawet podczas pracy w nierównym terenie.

„W moich starych platformach jednoosiowych były problemy – potrafiły się przewrócić na zakrętach. Tutaj jest stabilnie. Możemy stać w pięć osób z jednej strony i nic się nie dzieje. Platforma jest może cięższa, ale za to bardzo pewna” – zaznacza sadownik.
Platforma KRÓLIK ma hydraulicznie rozsuwane podesty, barierki ochronne bez łańcuchów i słupków, a także podłogę z ryflowanej blachy aluminiowej, co zwiększa bezpieczeństwo i komfort pracy.

„Pracownicy od razu zauważyli różnicę – tu się wygodniej stoi, noga się nie ślizga, nie ma kratki tylko pełna blacha. Dodatkowo schodki są bezpieczne i mamy dobre zejście z przodu, co też ma znaczenie przy codziennej pracy” – dodaje Rokicki.
Wydajność i oszczędność – realne korzyści dla gospodarstwa
System GOtrack z platformą KRÓLIK i ciągnikiem Solis to zestaw, który znacząco ogranicza zapotrzebowanie na pracowników. W tradycyjnym układzie jedna osoba musiała spędzać w ciągniku nawet 180 dni w roku (zbiór, cięcie zimowe i letnie, transport). Dzięki GOtrackowi operator z kabiny przestaje być potrzebny – wszystko odbywa się zdalnie.
„Matematyka jest prosta – dniówka razy robocze godziny i mamy wynik. Teraz tego kierowcy już nie potrzebujemy. Ciągnik sam jedzie, a my z panelu sterujemy, podnosimy, rozsuwamy – wszystko z góry” – podsumowuje Rokicki.

Oszczędność roboczogodzin to nie jedyna zaleta. Zdalne sterowanie to także mniejsze zużycie paliwa, brak przestojów i większe bezpieczeństwo pracy.
GOtrack + Solis + KRÓLIK kontra kombajn samojezdny do jabłek
Wielu sadowników zastanawia się, czy warto inwestować w kombajn samojezdny do jabłek deserowych. Testy w Białej Rawskiej pokazały jednak, że zestaw GOtrack + Solis + KRÓLIK może być doskonałą alternatywą dla takiego rozwiązania – i to znacznie tańszą.
System działa w podobny sposób – operatorzy zbierają owoce z platformy, a ciągnik porusza się automatycznie między rzędami. Różnica?
Zestaw GOtrack można wykorzystać przez cały rok – nie tylko do zbioru jabłek, ale też do: cięcia letniego i zimowego, podwiązywania drzew, oprysków, transportu skrzyń i palet.

Kombajn samojezdny jest konstrukcją jednofunkcyjną – użyteczną tylko w czasie zbiorów. Tymczasem zestaw z GOtrackiem to uniwersalne narzędzie całoroczne, które można szybko dostosować do różnych zadań w sadzie.
„To rozwiązanie idealnie zastępuje kombajn do zbioru jabłek deserowych, a przy tym jest o wiele tańsze. A najważniejsze – ciągnik i platformę wykorzystujemy cały rok, nie tylko przez kilka tygodni w sezonie” – podsumowuje Rokicki.
Podsumowanie
Testy w gospodarstwie Rokickich w Białej Rawskiej udowodniły, że połączenie ciągnika Solis, systemu GOtrack i platformy KRÓLIK to przełom w nowoczesnym sadownictwie.
Zdalne sterowanie bez operatora, stabilna i bezpieczna platforma, intuicyjny panel i realna oszczędność czasu sprawiają, że to rozwiązanie jest nie tylko praktyczne, ale też ekonomiczne.
„To przyszłość sadów – szybciej, bezpieczniej i taniej niż kombajn. Wszystko z platformy, wszystko pod kontrolą” – mówi Czarek Rokicki.
![]()






