w ,

Murarka ogrodowa, pszczoła miodna, czy trzmiel? Jakiego owada wybrać do zapylania? Ekspert o zapylaniu.

Zapylanie wśród sadowników jest często pomijanie, ze względu na koszty lub brak wiedzy jak to istotne. Jeśli chodzi o zapylacze mamy trzy owady, wykorzystywane w sadownictwie:

  • – pszczołę miodną;
  • – trzmiela;
  • – murarkę ogrodową.

Pszczoła miodna jest najczęściej stosowana. Trzmiel został ujarzmiony w latach 70 do tuneli. Murarka ogrodowa jest natomiast od około 10 lat w Polsce stosowana. Co ciekawsze murarka ogrodowa, już w czasach starożytnego Egiptu, była wykorzystywana do zapylania nowych upraw, gdzie maty trzcinowe przenoszono z pola na pole.

Zapylanie jest aspektem niezbędnym w produkcji owoców. Przeniesienie pyłku na słupek kwiatowy musi się odbyć, aby owoc powstał. Często sadownicy pomijają zapylanie, gdyż to przyroda wykonywała za nich te zadanie. Wszystkie zabiegi chemiczne i nawożeniowe, które wykonujemy, nie wpływają na zwiększenie plonów, tylko utrzymanie tego co powstanie w czasie kwitnienia a zapylanie wpływa na ilośc plonu- informuje Przemysław Kapka z Osmia Future.

Najmniejsze zapotrzebowanie na zapylanie ma malina i truskawka, natomiast wprowadzenie do takiej uprawy owadów zapylających wpływa na jakość owoców. Tonażowo w przypadku wprowadzonych zapylaczy na taką plantację, zauważymy znaczną różnice informuje Przemysław Kapka z Osmia Future.

W Chinach sadownicy zapylają za pomocą robotów, w Japonii za pomocą dronów, więc te technologie są wciąż rozwijane, natomiast są to dość drogie mechanizmy. Bez zapylania nie ma możliwości plonowania.

Jakiego owada wybrać do zapylania swojej uprawy?

Pszczoły miodne są najbardziej znane ze wszystkich owadów zapylających. Ich przewaga nad innymi zapylaczami wiąże się z ilością dostępnych pszczół na wiosnę. Średnio wiosną w jednym ulu jest kilkanaście tysięcy pszczół robotnic które mogą oblatywać kwiaty. Największą wadą dla sadowników jest bardzo duża pracochłonność związana z utrzymaniem pszczół miodnych we własnym gospodarstwie. Prowadząc profesjonalne gospodarstwo sadownicze nie ma czasu aby walczyć z warrozą, pobierać miód, pilnować rójek, zbijać ramki, zatapiać węze itd. Można zaprosić pszczelarza do współpracy aby wstawił swoje ule do sadu. Często problem polega na tym, że w podobnym czasie co uprawy sadownicze kwitnie rzepak. Jest to bardzo miododajna uprawa dlatego pszczelarze wolą wstawiać swoje ule zamiast do sadu to na uprawy rzepaku. Pszczelarze boją się również podtrucia pszczół może nie przez gospodarza do którego wstawiają lecz przez jego sąsiadów których sady z nim graniczą – czytamy na Osmia Future.

Trzmiel jest bardzo często wykorzystywany pod osłonami. Trzmiel jest również wykorzystywany w uprawach sadowniczych. Niestety zakup rodziny trzmieli jest dość drogi. W przeliczeniu trzy rodziny trzmieli, dają efekty równe 500 kokonom murarki ogrodowej, a zakup trzech rodzin trzmieli wynosi około 500 – 600 złotych. Na jeden hektar należy kupić 3 rodziny razy 3, co daje wydatek od 1500 złotych na hektar. To są duże koszty. Trzeba wiedzieć, że trzmiele latają w niższych temperaturach, natomiast kwiat nie zapyli się w temperaturze 3 do 8 stopni Celsjusza, gdzie tak są reklamowane trzmiele.

Murarka ogrodowa, jest łatwa w hodowli, można we własnym zakresie ją hodować. Zbiera pyłek i jest przy tym cała brudna w nim, każdy kontakt z kwiatem powoduj zostawienie pyłku. Największą zmorą  dla sadowników posiadających murarkę jest obsługa uli i murarki, czyli jak ją zdezynfekować, jak rozpoznać kokony chore od zdrowych. Jeśli wda się w hodowle jakaś choroba lub pasożyt, niestety nasza populacja murarki drastycznie spadnie [ z rozwiązaniem tego problemu przychodzi projekt OSMIA FUTURE – czytaj więcej ] .

Co roku coraz większą popularność wśród sadowników zyskuje murarka ogrodowa. Dlaczego tak się dzieje? Sadownicy doceniają ten owad za kilka jej cech. Przede wszystkim jest to bardzo pracowity owad, który pracuje 10-krotnie szybciej od pszczoły miodnej. Ponadto pszczoła ta zapyla wszystkie gatunki sadownicze uprawiane w Polsce. W odróżnieniu od pszczoły miodnej i trzmiela nie tworzy rodzin dzięki czemu jest praktycznie nie agresywna – nie broni gniazda. Dzięki temu nawet osoby uczulone na jad owadów mogą przebywać bez obaw w jej sąsiedztwie. Wydaje się że najważniejszą cechą tego gatunku jest fakt, że murarkę ogrodową można w bardzo prosty sposób hodować we własnym gospodarstwie powiększając kolonie. Murarka ogrodowa nie komunikuje się między sobą dlatego w równomierny sposób penetruje środowisko wokół swojego gniazda. Chociaż może latać do 300 m od ula najczęściej jest to odległość kilkudziesięciu metrów – podaje Osmia Future.

Zapraszamy do obejrzenia całego wykładu Przemysława Kapki o zapylaczach w sadzie:

Podczas wykładu eksperta w kwestii zapylania Przemysława Kapka z Osmia Future, padło pytanie z sali: Jakiego owada wybrać do uprawy borówki wysokiej?

Jeśli chodzi o np. uprawę borówki, to pszczoła miodna jest najgorszym owadem w zapylaniu. Trzmiele są na tyle duże, że mogą mieć problem wejścia do kwiatu borówki w celu zapylenia. Murarka ogrodowa wypada najlepiej jako zapylacz do tego typu uprawy – informuje Przemysław Kapka.

Osmia 4.0 czyli, najbardziej profesjonalny i innowacyjny system do zapylania na świecie

 

 

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jabłka przemysłowe: ceny w górę – 29 marca 2022r.

Świat: Włoskie truskawki w szczycie sezonu