Prezes ZSRP Mirosław Maliszewski poruszył problem wynikających z zatrudnianiem pracowników sezonowych w programie „Biznes24”.
Oczekujemy z niecierpliwością na pracowników w związku z zbiorami truskawki. Główna siła robocza do zbiorów truskawki pochodziła z Ukrainy. Na ten moment pracownicy z zagranicy nie mogą przyjechać. Zamknięta jest granica i tysiące ludzi nie może przyjechać, mimo chęci – wyjaśnia prezes ZSRP Mirosław Maliszewski.
Myślę, że nie znajdziemy pracowników w Polsce do zbiorów truskawki. Podobną sytuację mieli Włosi, czy Hiszpanie. Branża sadownicza posługuje się pracownikami sezonowymi, sama nazwa wskazuje, że są to określone prace w określonym terminie. Polacy poszukują pracy na cały rok – nie prac sezonowych. Obywatele Ukrainy od kilkunastu lat bardzo chętnie prace sezonową wykonują – Mirosław Maliszewski ZSRP.
Są Gminy takie jak Czerwińsk, czy Chynów gdzie liczba ludzi przy zbiorach truskawki przekraczała często liczbę mieszkańców danej miejscowości. Nie możemy liczyć na to, że ten specyficzny zawód będzie w kręgu zainteresowania Polaków – kontynuuje w wywiadzie Mirosław Maliszewski
Siłami rodziny uda coś się zebrać, ale to nie będzie zbiór całej plantacji. Dzisiaj mówimy o truskawce ale zaraz będą zbiory borówki amerykańskiej a Polska jest trzecim krajem w skali produkcji tych owoców. Cały wywiad z Prezesem Związku Sadowników RP dostępny w video:
Czytaj również: