W piątek 11 marca, tuż przed nadchodzącym właśnie sezonem prac polowych, rolnicy poznali ceny nawozów. Jak sami przyznają, spodziewali się, że będą podwyżki, jednak kiedy przedstawiony został nowy cennik, nie dowierzali własnym oczom – czytamy na lublin112.pl
Jak wyjaśnia Daria Studzińska z Anwilu, znaczący wpływ na cenę nawozów mają ceny gazu. Tymczasem w ostatnim czasie występuje niespotykana ich dynamika i rekordowe notowania tego surowca.
Anwil uważnie obserwuje sytuację na rynku gazu, ponieważ jego ceny mają bezpośredni wpływ na koszty produkcji nawozów. Gaz systematycznie drożeje, a w związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie w ostatnich dniach na międzynarodowych rynkach zanotowano dużą dynamikę i rekordowe notowania tego surowca. Anwil działa w tej nadzwyczajnej sytuacji elastycznie, na bieżąco dostosowując swoją ofertę
– dodaje Daria Studzińska.
Rolnicy podkreślają, że już wcześniej ceny nawozów stanowiły bardzo duży problem, który niejednokrotnie był poruszany. Jednak to co obecnie się wydarzyło, nazywają sytuacją dramatyczną. Alarmują, że jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, lub nie zostaną podjęte radykalne działania w tym zakresie, niebawem ceny żywności znacznie wzrosną – podaje portal lublin112.pl
Już w tamtym roku było mówione, że ceny nawozów gwałtownie rosną i przełoży się to na znacznie wyższe koszty produkcji żywności. Mamy dwa wyjścia, albo zapłacić więcej za nawóz, co zwiększy koszty produkcji, lub też zaprzestać używania nawozu. Ale wówczas produkcja będzie znacznie niższa. No i koło się zamyka, gdyż jedno i drugie prowadzi do bardzo dużych podwyżek. A już teraz warzywa czy zboża są drogie