w

Magda, Ania i Roksana przyjechały na gospodarstwo Marcina z „Rolnik szuka żony”

Rolnik szuka żony: Marcin coraz bliżej miłości?

W niedzielnym odcinku popularnego programu „Rolnik szuka żony” mieliśmy okazję bliżej poznać Marcina, sympatycznego sadownika, który poszukuje swojej drugiej połówki. Trzy kandydatki: Magda, Ania i Roksana przyjechały na jego gospodarstwo, by przekonać sadownika, że to właśnie z nimi powinien związać swoją przyszłość Marcin.

Magda – Amerykanka z sercem na dłoni – zrobiła na Marcinie i jego rodzicach bardzo pozytywne wrażenie. Ich rozmowa płynęła swobodnie, a Marcin przyznał, że czuje się z nią znacznie bardziej komfortowo niż podczas wcześniejszych randkowania.

Ania – druga z kandydatek, również wzbudziła zainteresowanie Marcina. Jego mama zauważyła, że syn najchętniej mówił właśnie o Ani. Wydaje się, że Ania spełnia wiele jego oczekiwań.

Roksana – trzecia kandydatka, choć pełna energii i zdecydowania, wzbudziła też pewne wątpliwości u rodziny Marcina. Mama przyszłego pana młodego zauważyła, że Roksana jest trochę zbyt ostra w swoich wypowiedziach.

Marcin, który przyznał, że w tym roku poczuł się gotowy na poważny związek, zrobił na uczestniczkach bardzo pozytywne wrażenie. Zwłaszcza Magda, mieszkająca na co dzień w Ameryce, doceniła jego gościnność i poczucie humoru.

„Czuję, że dużo lepiej mi się rozmawiało po przyjeździe Magdy na gospodarstwo niż na randkach wcześniejszych” – wyznał Marcin.

 

Podczas wizyty dziewczyny miały okazję zobaczyć, jak wygląda codzienne życie na gospodarstwie sadowniczym. Marcin oprowadził je po swoich uprawach, pokazując m.in. jak układane są skrzynie z owocami. Roksana, która wykazała duże zainteresowanie pracą w ogrodzie, wyraziła chęć walki o serce Marcina.

Na koniec odcinka tata Marcina zwrócił uwagę na upływający czas i wyraził obawę, że jego synowi coraz trudniej będzie znaleźć odpowiednią partnerkę.

Czy Marcinowi uda się podjąć decyzję i wybrać tę jedyną? Co sądzicie o kandydatkach Marcina? Która z nich ma Waszym zdaniem największe szanse?

UDOSTĘPNIJ

Tragedia pszczelarza – powódź zabrała wszystko

Większość jabłek nie nadaje się do przechowania