Kwitnienie w sadach – nadzieje i obawy
W tym roku wiosna przyszła wyjątkowo wcześnie, co budzi zarówno nadzieje, jak i obawy sadowników. Kwitnienie drzew rozpoczęło się około 3 tygodnie wcześniej niż w poprzednim roku, co oznacza, że wegetacja może być przyspieszona o ten sam czas.
Przyśpieszona wegetacja – nadzieje na obfite plony
Wczesne kwitnienie może oznaczać obfite plony owoców. Ciepła aura sprzyja rozwojowi roślin i owoców, co może przełożyć się na ich ilość i jakość. Sadownicy liczą na dobry rok, a wczesne kwitnienie jest tego dobrym zwiastunem.
Obawy o przymrozki
Jednakże wczesne kwitnienie niesie ze sobą również pewne ryzyko. Przymrozki, które w maju są dość częstym zjawiskiem, mogą teraz stanowić jeszcze większe zagrożenie dla delikatnych kwiatów i zawiązków owoców. Sadownicy obawiają się, że ich praca i nadzieje na plony mogą zostać zniweczone przez mróz.
Zabiegi ochronne
Sadownicy już teraz wykonują zabiegi ochronne, aby zabezpieczyć swoje sady przed parchem, brunatną zgnilizną w pestkowych i szkodnikami. Aktualnie po za parchem w sadach jabłoniowych trwa walka z mączniakiem oraz mszycami, słyszymy również o początkach problemów ze zwójkami. Czereśnie bardzo różnie w zależności od odmiany są na początku lub w pełni kwitnienia, tutaj też pojawia się dużo zabiegów do wykonania.
W tej chwili sytuacja w sadach jest niepewna. Sadownicy z jednej strony cieszą się z wczesnej wiosny i nadzieją na obfite plony, z drugiej strony drżą o swoje sady przed groźbą przymrozków.