Koszty produkcji wciąż rosną, a dla owoców nie ma rynków zbytu – uważają członkowie Stowarzyszenia Polska 2050. Podczas czwartkowej konferencji w Józefowie nad Wisłą podkreślali, że rolnikom potrzebne jest wsparcie finansowe – czytamy na portalu Dziennik Wschodni
Według Kurka, jednym z największych problemów jest „niestabilność i nieprzewidywalność cen odbioru produktów rolnych”.
Ceny te, w niektórych latach są niższe niż koszty produkcji, tymczasem rolnik jak każdy przedsiębiorca, prowadzący własny biznes, generujący miejsca pracy, musi planować, ponosić koszty, brać kredyty na rozwój działalności
– tłumaczy.
Strach przed utratą gospodarstwa, możliwości zarobku i zysku nie wpływa korzystnie na konkurencyjność i rozwój polskich producentów rolnych na tle producentów z Unii Europejskiej, nawet pomimo dużo niższych kosztów pracy i dużo większych nakładów pracy. Nawet nasz rodzimy rynek zalewają produkty importowane z innych państw.
Dlatego członkowie Stowarzyszenia apelują do rządu o podjęcie działań chroniących rolników przed niestabilnością rynku. Chcą podniesienia dopłat do ubezpieczeń rolniczych oraz zwiększenia dostępności systemu ubezpieczeń oraz stosowania finansowych zachęt i wsparcia logistycznego do rozwoju rolnictwa ekologicznego w Polsce
Polska była dotąd czwartym na świecie producentem jabłek, a pierwszym w Unii Europejskiej. Obecnie rolnicy muszą się wycofywać z upraw wielu odmian jabłek, co przekłada się na sytuację ekonomiczną, ale też traci na tym bardzo istotna dla rolnictwa bioróżnorodność. Innym problemem jest też znalezienie pracowników do zbioru owoców, z powodu rosnącej inflacji i rosnących stawek godzinowych. Brakuje też należytych rekompensat za straty wywołane warunkami naturalnymi
– mówi Karol Dąbrowskiego, członek zarządu regionalnego.
Kluczowe jest zrozumienie różnicy pomiędzy wciąż rosnącą, wielokrotnie wyższą ceną produktu rolnego, jaką płaci konsument w sklepie a ceną owocu – niezmienną od 15-10 lat, którą w punkcie skupu otrzymuje rolnik jako producent.
W przypadku wielu owoców, np. czereśni, wiśni czy jabłek, ceny, jakie może uzyskać rolnik, nie zapewniają opłacalności produkcji.
źródło: https://www.dziennikwschodni.pl/rolnictwo/sadownicy-z-problemami,n,1000293711.html