Jak informuje EastFruit, na tadżyckim rynku pojawiły się hurtowe partie jabłek z Ukrainy i Mołdawii, które sprzedają się z dużym powodzeniem, mimo stosunkowo wysokiej ceny i nadpodaży produktów lokalnych ogrodników. Dlaczego jest popyt na drogie importowane jabłko, podczas gdy lokalne produkty są sprzedawane z wielkim trudem?
Według Bakhtiyora Abduvokhidova, konsultanta Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), jabłka lokalne i importowane są sprzedawane w zupełnie innych segmentach. „Kupujący w supermarketach wolą jabłka importowane, ponieważ mają wyższe parametry jakościowe: duży kaliber, jabłko skalibrowane pod względem wielkości i koloru, pięknie wygląda i jest dobrze przechowywane, co zmniejsza ryzyko supermarketu” – wyjaśnia ekspert.
Według niego jabłko z Mołdawii sprzedawane jest hurtowo po 22 somoni za kg (ok. 1,95 dolara za kg!), natomiast jabłko z Ukrainy kosztuje 19 somoni (1,69 dolara). Na rynku jest jabłko Golden Delicious z Mołdawii i czerwone jabłko z Ukrainy. Jednocześnie lokalne tadżyckie jabłko mniej lub bardziej dobrej jakości można kupić 2,5 razy taniej – za 8 somoni (0,71 USD), a jabłko niskiej jakości – za 3-4 somoni za kg luzem (0,26-0,36 USD) .
Z monitoringu cen hurtowych jabłek prowadzonego przez EastFruit wynika, że ceny hurtowe jabłek w Tadżykistanie są średnio dwa razy wyższe niż w Mołdawii i trzy i więcej razy wyższe niż na Ukrainie. Jednocześnie pod względem jakości jabłko z Mołdawii i Ukrainy przewyższa jabłko z Tadżykistanu!
„Na tle wysokich cen jabłek ciągle słyszymy, że ogrodnicy w Tadżykistanie są rozczarowani biznesem jabłkowym, uznając go za nieopłacalny! Moim zdaniem głównym powodem jest ogromny brak wiedzy i doświadczenia w intensywnym ogrodnictwie w kraju, co prowadzi do wielu błędów i wyjątkowo niskich plonów oraz produktów niskiej jakości w porównaniu z tą samą Mołdawią i Ukrainą. Ale w nowoczesnym ogrodnictwie o sukcesie firmy decyduje jakość produktów i wydajność ich uprawy ”- wyjaśnia Andriy Yarmak, ekonomista w Departamencie Inwestycji FAO.
„Moim zdaniem inwestycje w uprawę jabłek w Tadżykistanie, podlegające profesjonalnemu podejściu do biznesu, tj. uprawa, przetwórstwo i przechowywanie może być nadal bardzo atrakcyjne, a biznes bardziej opłacalny niż na Ukrainie czy w Mołdawii, biorąc pod uwagę wysokie ceny jabłek w tym kraju – podsumowuje Andriy Yarmak.