Więcej trzeba rozmawiać. Zobaczyć, jak to robią inni, wyłapać to co oni robią dobrze, no i wymieniać się poglądami na to. Firma, która jest dobra, nie boi się konkurencji. To czego szukamy to wartość dodana, którą możemy wypracować wspólnie. Nasi klienci są często 1000 razy więksi od nas. Tylko rozmawiając i tylko razem możemy się rozwinąć – mówił Paweł Dąbrowski, Agronom Berries.
Konferencja o zarabianiu
To chyba ostatni moment, byśmy zaczęli budować ten rynek razem. Uświadomili sobie, że synergia jest we współpracy i chodzi w niej o marżę. Robiąc tak jak dotychczas, trudno spodziewać się też znacząco różnych rezultatów czy znacząco większej marży. Chęć zmian jest kluczem do rozwoju – dodaje Paweł Eggert.
Jakiej transformacji potrzebuje branża jagodowa?
Dla mnie innowacyjność to klimat, w którym gdy coś powiemy, inni tego nie wyśmieją. Zastanowią się nad tym. Każdy pomysł jest warty uwagi, nie bójmy dzielić się pomysłami, a zobaczymy innowacje. Bardzo ciekawy jest przykład Kosowa, tam rolnicy się zjednoczyli. Widzę też jak duży nacisk wszyscy kładą na marketing, czyli koncentrację na odbiorcach, ich potrzebach i na tym czy nas znają. Możemy wyprodukować coś bardzo dobrego, o bardzo dobrych walorach, ale jeżeli nie mamy marketingu, to niewiele osób się o tym dowie. Nie sprzedamy naszych produktów – wskazywał Mateusz Maruszewski, Farma Mój Owoc.
Doświadczenie i determinacja, czyli uwaga na aronię
Nasze spotkanie było jak burza mózgów. Udało się dzięki innowacyjnej formule. Dzieliły się wiedzą osoby, które reprezentują kompletnie różne dziedziny. Spotkali się przedstawiciele nauki, producenci, przetwórcy, fitofarmaceuci oraz marketingowcy, którzy dzielili się doświadczeniami z dotarciem do konsumenta. To jest metoda na innowacyjne pomysły. Warte szerokiej popularyzacji są walory owoców jagodowych oraz edukacja konsumencka dzieliła się wrażeniami prof. Bożena Matysiak, z-ca Dyrektora ds. Naukowych w Instytucie Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego.
Potrzebna jest współpraca i potrzebna jest lepsza organizacja rynku. Zrzeszenie plantatorów i jeden głos branży jagodowej. Musimy współpracować i odejść od mówienia o niskich cenach i tonażu. Chcemy pokazywać sukcesy, współpracę i kreatywne podejście do wyzwań. Każdego dnia warto pokazywać przykłady wartości dodanej, dobrej marżowości i zasad efektywnej współpracy. Każdego konsensusu w łańcuchu wartości. Warto widzieć ten „łańcuch”, widzieć grupy interesów i każdą dobrą wzajemną ofertę. A taki dzień jak dzisiaj dodaje temu procesowi impetu – podsumował Paweł Eggert, członek Jagodowego Core Teamu, Aronia Eggert.
-
Strategicznym zadaniem branży jest budowanie klimatu sprzyjającego innowacjom. Promują go przykłady postaw, nowych ofert i inaczej zdefiniowanej wartości dodanej.
-
Warto pokazywać współpracę w łańcuchu dostaw „od pola do talerza”, prezentować grupy interesów i każdy konsensusu prowadzący do wyższej marży. Generalnie więcej biznesu, więcej rynku i o podziale marży.
-
Warto promować postawy prokonsumenckie i pokazywać success story firm, które napędza takie podejście.
-
Jako producenci i jako branża, nie możemy odcinać się od wiedzy o konsumencie. Nie powinniśmy tych kompetencji zostawiać pośrednikom i detalistom. Wręcz przeciwnie, powinniśmy wiedzieć o handlu i konsumpcji owoców jagodowych więcej i być centrum kompetencji dla „hurtu i detalu”. W dalszej kolejności dla farmacji.
-
Czynienie codziennie wiadomością dnia „niskiej ceny” tworzy klimat niesprzyjający innowacyjności. Każe producentom walczyć z depresją, a nie z własnymi ograniczeniami.
-
Rolą liderów i mediów powinno być poszukiwanie i oczekiwanie odpowiedzi na pytanie: na jakiej marży pracujemy? Dlaczego nie zarabiamy? Co należy zrobić by branża zarabiała? Kto nad tym pracuje? Kiedy poznamy efekty? Taka optyka wzmocni lub narodzi nowoczesne organizacje branżowe.