W piątek zapytaliśmy sadowników na jakim etapie zbiorów obecnie się znajdują. Pojawiło się wiele odpowiedzi, że zbiory są „w trakcie” lub „dopiero rozpoczęte”! Stwierdzenie, iż większość sadowników zakończyło rwanie wiśni 9 sierpnia jest mało prawdopodobne. Czytając komentarze na forach, oraz rozmawiając z osobami świadczącymi usługi kombajnowania można wywnioskować, że jesteśmy w połowie zbiorów w Polsce.
Odpowiedzi sadowników:
Jeszcze nie było początku.
Wczoraj koniec, ale kuzyn dopiero za tydzień będzie robił.
2 tygodnie rwiemy i jeszcze dobry tydzień został do rwania dziennie 2 tony.
W trakcie.
Jeszcze bite 10 dni zbiory, mało ludzi mamy.
Jeszcze ponad tydzień.
Zbierać będziemy do 20 sierpnia.
Nie wątpliwie w tym roku sezon zbiorczy wiśni rozpoczął się później niż, w roku poprzednim i trwa dłużej. Sadownicy informują, że zbierać wiśnie będą jeszcze maksymalnie przez dwa tygodnie! Fakty mówią, że gdy jedni skończyli zbiory, drudzy je dopiero zaczęli.
W dzisiejszej rozmowie ze skupem w powiecie Grójeckim otrzymaliśmy informację, że skup będzie jeszcze prawdopodobnie skupował owoce do maksymalnie dwóch tygodni.
Pojawiło się zamieszanie medialne i informacja o możliwym zamknięciu skupu wiśni w tym tygodniu. Uspokajamy Państwa i informujemy, że małe skupy w regionach gdzie zostały wiśnie oberwane planują zakończyć sezon, większe skupy oraz miejsca gdzie zbiory wciąż trwają będą funkcjonować. Sadownicy planują zakończyć sezon w ciągu dwóch tygodni.
W tym roku wielu sadowników korzystało ze zbioru mechanicznego wiśni. W młodych ogrodach konieczny jest zbiór ręczny. Obecnie wiśnie na mrożenie kosztują w granicach 1,80 zł/kg.
Historia kołem się toczy! Przypomnijmy, że dokładnie rok temu w analogicznym momencie zbiorczym, skupy informowały, że będą skupować owoce tylko do 15 sierpnia (wprowadzając panikę wśród sadowników) a faktycznie skup surowca trwał prawie do końca sierpnia!