w

Białoruskie embargo – analiza polskich strat

 Wprowadzenie przez Białoruś embargo, poskutkuje pogłębieniem  negatywnych skutków rosyjskiego zakazu  obowiązującego od 2014 odnośnie do krajów UE.

Przed wprowadzeniem embarga na import niektórych produktów rolno-spożywczych z krajów UE w 2014 r. przez Federację Rosyjską,Rosja była jednym z największych rynków zbytu dla polskich owoców i warzyw. Później rolę  odbiorcy tej grupy towarowej przejęła właśnie Białoruś.

W 2020 r. wartość polskiego eksportu rolno-spożywczego na Białoruś wyniosła 252,4 mln euro. W okresie styczeń-październik 2021 r. wartość polskiego eksportu rolno-spożywczego na Białoruś wyniosła  194,0 mln eur.

 Wartości eksportu i udziały w łącznym wolumenie polskiego eksportu produktów w okresie styczeń-październik 2021 r. przedstawiały się następująco:

a) gruszki – 15,4 mln euro i blisko 83%;

b) jabłka – 31,8 mln euro i ok. 14%,

c) świeże truskawki – 4,5 mln euro i ponad 70%;

d) wiśnie i wiśnie mrożone – 8,3 mln euro i ok. 2 tys. 30% (Białoruś była

drugim co do wielkości odbiorcą po Niemczech pod względem wolumenu);

e) warzywa mrożone – 12,5 mln euro i ok. 6%

 

W przypadku Polski negatywne skutki embarga będą więc dotyczyć głównie:

produkcji ogrodniczej. Embargo może pogłębić problemy związane z zarządzaniem tą

produkcją w Polsce, co może również przełożyć się na sytuację na rynku UE.

W latach 2020-2021 największy udział w wartości polskich artykułów rolno-spożywczego eksportowanych do Białorusi  miały jabłka.  Udział ten wyniósł odpowiednio 18,4% i 16,3%. Podkreślono również,  że Polska jest największym producentem jabłek w UE.

Źródło: europa.eu / Związek Sadowników RP

UDOSTĘPNIJ

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Jak to jest, że jak dohler płaci 35gr to jest najgorszy, 55 gr to jest dobry i pisze się o tym miliard kurwa postów. Jak tracimy największego importera deseru co większość sadowników twierdzi, że robi deser to każdemu to koło chuja lata. Portale piszą jakimś kurwa szyfrem zamiast opisać ile było exportu to piszą w milionach euro, to znaczy że w naszym kurwidołku będzie tyle mniej pieniędzy ile jest tam podane. Na złotówki to 330mln złotych na ile tych gospodarstw 10000? Jedyne 33 tysiące na każde gospodarstwo. Nie no kurwa gitówa jest xd

  2. Straciliśmy największego importera jabłek, któremu rocznie wysyłaliśmy około 6000 samochodów po 20t, przez politykę rządzących naszym krajem. 6000 samochodów na 250 dni pracujących czyli 24 auta dziennie, 1 auto 10 osób w dzień. Czyli straciło w naszym regionie około 250 osób pracę i jest to kolejny krok do powiększania skali nadprodukcji o 120 tysięcy ton, które nie znajdą swojego przeznaczenia jako produkt deserowy w najbliższych 2 latach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszystko o ziemi okrzemkowej

Importowane produkty muszą spełniać określone standardy