Rolnicy alarmują: Import owoców z Ukrainy zagraża polskim producentom
Sytuacja na polskim rynku owoców miękkich, zwłaszcza malin, staje się coraz bardziej dramatyczna. Polscy plantatorzy borykają się z poważnymi problemami spowodowanymi niekontrolowanym napływem produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Spadek cen i zagrożenie dla rentowności
Ceny skupu malin drastycznie spadły, osiągając poziom znacznie poniżej kosztów produkcji. W ostatnich tygodniach ceny skupu malin spadły do poziomu od 6,5 do 7 zł za kilogram, co jest zdecydowanie poniżej progu rentowności dla polskich plantatorów.Wielu rolników obawia się,że sytuacja jeszcze się pogorszy, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest intensywny import malin z Ukrainy, gdzie koszty produkcji są znacznie niższe.
Konkurencja z Ukrainą – nierówna walka
Polscy producenci nie są w stanie konkurować z ukraińskimi rolnikami, którzy nie muszą spełniać tak restrykcyjnych norm środowiskowych i mają niższe koszty produkcji. To sprawia, że ukraińskie owoce są tańsze i bardziej konkurencyjne na rynku.
Zagrożenie dla eksportu
Sytuacja jest o tyle poważna, że polska produkcja owoców miękkich, zwłaszcza malin, była dotychczas eksportowana do wielu krajów, m.in. do Skandynawii. Jednakże, ukraińscy producenci aktywnie starają się przejąć te rynki, co zagraża polskim eksporterom.
Apel rolników do rządu
Polscy rolnicy apelują do rządu o pilne działania. Postulują wprowadzenie limitów na import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz wzmocnienie kontroli na granicach, aby zapobiec nielegalnemu przywozowi towarów.
Sylwester Dziewulski z Lubelskiej Izby Rolniczej podkreśla, że obecny system kontroli jest niewystarczający i pozwala na swobodny napływ tanich produktów z Ukrainy, które destabilizują polski rynek.
opracowane na podstawie materiału radiomaryjna.pl / TV Trwam News