Prezes Agroekoton dr inż. Mirosław Korzeniowski odniósł się do obecnych cen jabłek i kosztów ich produkcji.
„Niestety na polskim rynku mamy do czynienia z rekordowo niskimi cenami jabłek zarówno sprzedaży od sadowników, jak i cen detalicznych.
To konsumentów mogłoby pozornie cieszyć, ale to wynika głównie z presji, którą wywierają dominujące w Polsce sieci handlowe, na swoich dostawców, czyli głównie duże grupy producenckie” – stwierdził.
Korzeniowski zwrócił uwagę, że rzeczywiste koszty produkcji rosną, zwłaszcza w ostatnim roku, a ceny jabłek na półkach sklepowych „absolutnie nie odzwierciedlają kosztów produkcji”. W jego ocenie, sieci supermarketów wykorzystują swoją przewagę konkurencyjną nad sadownikami.
„Systemowo to jest wielki problem całego polskiego handlu, że kilka podmiotów zdominowało obrót owocami i warzywami i z punktu widzenia rynkowego, czyli nas wszystkich jako konsumentów, moim zdaniem, nie są to zdrowe proporcje” – powiedział. „To grozi załamaniem się produkcji i obyśmy nie doszli do sytuacji za rok, dwa takiej, jak widzimy w Wielkiej Brytanii, że są puste półki. To jest ten paradoks, że z wielkiego producenta możemy stać się krajem, w którym zabraknie w tym przypadku owoców, tak bardzo znanych, popularnych i lubianych przez polskich konsumentów” – dodał.
Rozwiązaniem problemu dla branży sadowniczej – zdaniem Korzeniowskiego – może być otwarcie na rynek białoruski w połączeniu z rosnącym eksportem na tzw. dalekie rynki, np. azjatyckie czy Egipt. Zaznaczył jednak, że „szybkich rozwiązań nie ma”.