Niezależni badacze skrytykowali Unię Europejską za Udzielenie wstępnej zgody na przedłużenie licencji produktów zawierających glifosat. Według nich decyzja opiera się na nierzetelnej analizie przedstawionej przez koncern Bayer, który jest jednym z największych na świecie wytwórców produktów z glifosatem – podaje portal EUobserver.
Bayer jest jednym z największych producentów środków chwastobójczych zawierających glifosat, takich jak Roundup. Glifosat wprowadziła na rynek firma Monsanto w 1974 roku jako składnik Roundupu, który przez lata był sztandarowym produktem tego koncernu. W 2016 roku Monsanto została wykupiona przez Bayer.
Zezwolenie UE na wprowadzenie do obrotu glifosatu wygasa w grudniu 2022 roku, ale ma być odnowione na kolejny rok. Glifosat został wstępnie zaakceptowany jako środek bezpieczny dla zdrowia.
Naukowcy zajmujący się badaniem chorób nowotworowych, powiązani z niezależną austriacką organizacją ochrony środowiska Global 2000, ocenili, że decyzja UE oparta jest na nierzetelnych badaniach Bayera – informuje portal EUobserver.
Według naukowców 33 badania z 35, na których opiera się Bayer, a które uznaje za ważne także UE, są niekompletne. Dwa z nich uznano za rzetelne, piętnaście za częściowo rzetelne, a osiemnaście za nierzetelne.
Bayer nie zaprezentował szeroko znanych badań, które przy pomocy najnowszych metod wykazują, że glifosat sekwencje DNA wątroby oraz innych organów wewnętrznych. Metody użyte w badaniach zaprezentowanych przez niemiecki koncern mają ponad 30 lat. Według Knasmuellera wykrywają one jedynie 5-6 z 10 znanych substancji rakotwórczych.
W zeszłym tygodniu nowa niemiecka koalicja rządowa zapowiedziała, że usunie produkty zawierające glifosat z krajowego rynku do końca 2023 roku.
Ostateczna decyzja dotycząca zezwolenia na dalszą obecność na rynkach unijnych glifosatu zostanie podjęta przez państwa członkowskie UE w przyszłym roku.
źródło: money.pl za PAP