Jaką przyszłość mają jabłonie? Czy Gala utrzyma się cenowo na rynku? Jak długo Alwa jeszcze będzie płacić? Czy warto sadzić Lobo, a może czereśnie? Zapytaliśmy o to 27-letniego sadownika po studiach Ogrodniczych na SGGW z powiatu Grójeckiego, Gminy Chynów.
Gospodarstwo prowadzę wspólnie z rodzicami, natomiast osobą odpowiedzialną za decyzję co sadzić lub gdzie i po ile sprzedać owoce – jestem ja, od kiedy ukończyłem studia z dyplomem magistra. Tata mimo różnicy pokoleniowej w kwestii sadownictwa – ufa mi. – informuje młody sadownik.
Na wiosnę będę sadził mało popularną w tym roku wśród sadowników odmianę, czyli Rubistara. Zdecydowałem się na dosadzenie tej odmiany, ponieważ mamy stałego odbiorcę z zagranicy, który bardzo chwali sobie Rubinstara. Dodatkowo część jabłek z komór sprzedajemy na rynku hurtowym Bronisze, gdzie również jest niewielki zbyt – informuje nasz portal sadownik z okolic Chynowa.
Czy Gala jest dla Ciebie ekonomiczną odmianą?
Gala sadziłem w tamtym roku, sadzić będę w przyszłym i mam nadzieję, że będzie płacić dalej tak jak jest obecnie. Wielu sadowników zgodzi się pewnie ze mną że jest to trudna odmiana. Raki, liczne wypady drzew, drobny owoc – to tylko trzy z kilku przykładów jakimi się posłużę, aby określić problematykę jej prowadzenia – informuje nasz portal sadownik.
Według sadownika odmiana Golden to podstawowa zielona odmiana, która ma sens w Polsce.
A co z Idaredem?
Idared to fajna odmiana w kontekście przedłużenia „pracy – rwania” w sadzie. Idared jest łatwy w przechowaniu, prowadzeniu i co roku jest na niego zbyt. Narazie pozbywam się go systematycznie, ale na pewno nie zrezygnuje z niego całkowicie.
Czy jest sens mieć Glostera?
Na pewno zrezygnuje z Glostera, płaci on najgorzej i ciężko go sprzedać. Odmiana w prowadzeniu jest fajna, do puki nie wpadnie w przemienność. Cena poniżej 90 groszy za Glostera nie jest dla mnie w żaden sposób satysfakcjonująca.
Co z innymi odmianami?
W tym roku planowałem posadzić Ewelinę, ale nie mam dostępu do dobrej jakości drzewek. Głównym powodem dlaczego ta odmiana przyciągnęła moją uwagę to, ceny w jednej z grup producentów.
A Szampion, jeden z liderów w Polsce?
Szampiona mam tylko trzy rzędy i nie powiększam nasadzeń, ani nie planuje powiększyć. Najgorsze jest to że, ciężko się przechowuje, dostaje mocno raka, od dwóch lat pękają mi na nim owoce na jesieni, oraz wybarwienie jest dość problematyczne. Przy tej odmianie trzeba się narobić ,a ceny są kompromitujące.
Odmiany, które teraz dobrze płacą?
Na rynku jest duży trend na odmiany takie jak Lobo, Alwa i Empire. Od trzech lat obserwuję dość wysokie ceny tych odmian, dlatego sadzę na wiosnę Empire. Liczę się z tym, że odmiana ta może będzię płacić jeszcze 5 lat i potem ten rynek się szybko skończy jak wszyscy zaczną sadzić. Cena dobra na jabłka obecnie, tylko szkoda, że nie ma dostępu do dobrych jakościowo drzewek.
Lobo wdg. mnie będzie szlo w dół, bo każdy sadzi na potęgę w mojej okolicy LOBO. Sam mam malutko Lobo i też sadziliśmy jak wszyscy dwa lata temu, ale nie wróżę bajkowej przyszłości tej odmianie, przy tej ilości nasadzeń, o których słyszę w okolicy.
Co uważasz za sadowniczą porażkę w kwestii odmian?
Posiadam też dość ciężką w prowadzeniu odmianę Red Jeromine, i uważam, że nie ma gorszej odmiany niż ta. Raki i wypadanie drzew to norma, z drugiej strony produkcja owoców jest na zbyt niskim poziomie, aby te ilości miały zbyt. Jabłka nie przechowują się dobrze, co roku wychodzi czekolada. Odmiana ta wymaga ciepłego stanowiska, dlatego posadziłem ją na najcieplejszym stanowisku jakie miałem po czereśniach, ale to i tak nie pomaga, ani w prowadzeniu, ani w zbycie.
Co do czereśni posiadam odmiany Kordia, Sumit i Poznańska i z czasem chce wyrwać Poznańską i posadzić coś innego, ale jeszcze nie wiem co – kończy wypowiedź dla naszego portalu sadownik.
Usuwamy trzyletni sad! Czemu i jak!? Rębak Bugnot w sadzie jabłoniowym.