w

Śliwki na wagę złota. Sadownicy w kolejce po rekompensaty.

TVP 3 KILECE informuje: Na gałęziach, powinno być po kilkadziesiąt. Jest… raptem po kilka. W zagłębiu śliwkowym, w regionie świętokrzyskim – owoców jak na lekarstwo. Wszystko przez przymrozki. Sadownicy, już ustawili się w kolejce po rekompensaty. Na 600 rolników, zrobiło to… 518. Owoce, są też kiepskiej jakości, dlatego rolnicy, mają zamiar je przetwarzać. Na powidła i kompoty.

Większości rolników z gminy Szydłów narzeka na tegoroczne zbiory śliwek. Tych nie ma, bo wiosną, były przymrozki. Tam, gdzie dokuczały najbardziej, rolnicy zbiorą z hektara, zaledwie tonę. Zwykle, było… 20 razy więcej.

Owoce, które zostały, nie wyglądają dobrze, przekonują sadownicy. Dlatego z owoców słabszej jakości- powstaną powidła i kompoty. Dzięki ułatwieniu podatkowemu, na sprzedaż bezpośrednią, decyduje się coraz więcej rolników. Rolnicy, którzy sprzedają owoce, dostają za nie na giełdzie, od złotówki do 4 złotych za kilogram, w zależności, od odmiany.

Z takimi problemami w gminie Szydłów, mierzy się sześciuset sadowników. Tylu postawiło na uprawę śliwek. W tym roku – aż 518 zgłosiło się do urzędu gminy z wnioskami o rekompensatę za straty, spowodowane przymrozkami.

Niestety, tylko nieliczne sady są… ubezpieczone. W gminie Szydłów, jest 1700 hektarów. Darmo szukać sadowników, którzy płacą polisy. Dlatego teraz trzeba czekać na kolejny sezon… I liczyć, że będzie… bardziej owocny niż ten.

źródło: https://kielce.tvp.pl/

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Naukowcy przedstawiają wpływ wysokiego stężenia dwutlenku węgla w atmosferze na rośliny.

Jakie ceny za jabłka i gruszki na Broniszach?