– Nie ma żadnych obaw, że nie będzie można korzystać ze środków europejskich, choćby dlatego, że my już korzystamy z pieniędzy UE – mówi w rozmowie z „Super Expressem” minister rolnictwa Grzegorz Puda.
Puda w środowym wywiadzie dla „Super Expressu” tłumaczy, że Polski Ład dla polskiej wsi opiera się na siedmiu filarach.
– Po pierwsze, przygotowaliśmy dopłaty powyżej średniej unijnej dla gospodarstw do 50 ha. Drugi filar to możliwość przejścia na emeryturę bez przymusu zbycia gospodarstwa. Jeżeli porównywaliśmy rolników i mieszkańców miast, to osoby z miasta mogły poobierać emerytury i jednocześnie zarabiać gdzie indziej. Rolników pozbawiano takiej możliwości. Dlatego rolnicy z niskimi emeryturami nie chcieli przekazywać gospodarstw i pracowali dużo dłużej niż inne grupy zawodowe – powiedziała Puda.
Fundusz zabezpieczony w budżecie
Trzeci filar – jak wymienił Puda – to ubezpieczenia. – Tworzymy nowego ubezpieczyciela dla rolników i obiecujemy powstanie nowego funduszu na kwotę 3 mld zł. Fundusz jest zabezpieczony w budżecie na przyszły rok. Kolejny element to możliwość dopłat do ubezpieczeń. W 2020 r. to było 400 mln, w 2021 – 900 mln a teraz jest 1,4 mld zł –podkreślił Puda.
Jako kolejne rozwiązanie Puda wymienił możliwość budowy zbiornika retencyjnego bez zbędnych formalności.