w

ZSRP: Domagamy się większej kontroli owoców importowanych

W naszym kraju rozpoczął się już sezon zbioru owoców miękkich. Pojawiły się już pierwsze truskawki, czereśnie, niebawem pojawią się kolejne krajowe owoce takie jak maliny, borówki czy porzeczki. Od kilkunastu tygodni obserwujemy zwiększony import truskawek czy czereśni z różnych regionów świata, w tym również spoza Unii Europejskiej, z krajów takich jak Serbia czy Turcja – czytamy w komunikacie ZSRP.

Polscy rolnicy muszą stosować się do zasad integrowanej ochrony roślin (zgodnie z postanowieniami art. 14 dyrektywy 2009/128/WE oraz rozporządzenia WE 1107/2009),w krajach spoza UE wymogi dot. ochrony roślin nie są, aż tak rygorystyczne. Mając na uwadze interes polskich sadowników zwróciliśmy się do Ministra Rolnictwa z prośbą o wzmożoną kontrolę owoców importowanych z krajów spoza Unii Europejskiej, ze względu na fakt, iż można w tych Państwach stosować środki ochrony roślin, które w naszym kraju są zakazane. Sprzedaż takich owoców powoduje kryzys na naszym rodzimym rynku i obniża ceny, które polski sadownik może uzyskać za swoje plony.

Mając na uwadze powyższe domagamy się większej kontroli owoców importowanych spoza UE w zakresie pozostałości środków ochrony roślin i nie dopuszczanie do handlu owoców, w których występują substancje, które nie są u nas dopuszczalne – pisze Związek Sadowników RP.

źródło: poslkiesadownictwo.pl

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Biedronka chwali się współpracą z lokalnymi producentami owoców

Ceny malin rosną w Uzbekistanie