Póki co maj jest zimny, na co wpływ mają bardzo niskie temperatury panujące nocami i wczesnymi porankami. Średnia temperatura krajowa jest o 1 stopień niższa od normy, a na wschodzie nawet o 2 stopnie – informuje portal Twoja Pogoda.
Nadchodzą duże zmiany w pogodzie
Od weekendu (20-21.05) dostaniemy się pod wpływ potężnego wyżu znad Skandynawii i Rosji, który zmieni kierunek wiatru na wschodni, a to oznacza, że znów zacznie napływać nad Polskę bardzo ciepłe, ale też suche powietrze polarno-kontynentalne.
Będzie ono pochodzić znad stepów zachodniej Azji, choć znajdzie się w nim spora domieszka mas powietrza pochodzących znad krajów Bliskiego Wschodu. Oczekujemy więc znacznego ocieplenia aż do temperatur, jakich w tym roku jeszcze nie mieliśmy.
Jeszcze przed końcem tygodnia temperatura na zachodzie i południowym zachodzie kraju przekroczy 25 stopni w cieniu, więc zrobi się naprawdę gorąco. Na pozostałym obszarze będzie powyżej 20 stopni, najczęściej od 22 do 23 stopni w cieniu.
Tylko miejscami na południu, zachodzie i w centrum kraju pojawią się przelotne opady deszczu, którym mogą popołudniami i wieczorami towarzyszyć burze, punktowo z drobnym gradem i porywistym wiatrem.
Do połowy przyszłego tygodnia pozostaniemy w panowaniu skandynawsko-rosyjskiego wyżu, który zapewniać będzie mnóstwo słońca i bardzo wysoką temperaturę powyżej 20 stopni, a miejscami na zachodzie nawet powyżej 25 stopni.
W drugiej połowie tygodnia ten wyż odsunie się na wschód, a my przejdziemy pod władzę kolejnego, tym razem docierającego znad Atlantyku przez Wyspy Brytyjskie nad Skandynawię. Początkowo utrzyma się jeszcze wysoka temperatura rzędu 20-25 stopni, która później nieco obniży się do 15-20 stopni.