Pogarszają się prognozy na przyszły tydzień. Znad Włoch może dotrzeć niż genueński i przynieść duże ilości śniegu. Mogą one powodować paraliż w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym. Gdzie śniegu spadnie najwięcej?
Niże genueńskie słyną z tego, że niosą ze sobą znad Włoch do Polski olbrzymie ilości wilgoci. W ciepłej porze roku pod postacią ulew stwarzających poważne ryzyko powodzi, jako to miało miejsce w połowie września.
Jednak w chłodnym półroczu zamiast deszczu spadają olbrzymie ilości śniegu. Jako, że w przyszłym tygodniu temperatury będą oscylować w okolicach zera, nie można wykluczyć śnieżnego paraliżu.
Spadnie nawet pół metra śniegu?
Niże genueńskie są wyjątkowo trudne do prognozowania. W tym artykule rozpatrzymy więc scenariusz zakładający dotarcie jednego z nich do południowej połowy kraju, który wskazywany jest przez niektóre modele pogodowe. Śnieg intensywnie sypać będzie nawet przez 3 dni z rzędu. Na niżej położonych obszarach spadnie od 5 do 20 cm śniegu, lokalnie do 30 cm, a w górach nawet pół metra.
Śnieg o dużej zawartości wilgoci stwarza poważne zagrożenie dla drzewostanu, który będzie ulegał łamaniu. Dojdzie do uszkodzeń linii energetycznych i awarii prądu. Podczas największego natężenia opadów musimy się też liczyć z poważnymi utrudnieniami w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym.
Pozostaje nam liczyć na to, że opisywany scenariusz pogodowy się nie sprawdzi, a śniegu spadnie znacznie mniej lub wcale. Jednak w przypadku wystąpienia niżu genueńskiego opady dużych ilości śniegu są jak najbardziej możliwe i trzeba się na nie odpowiednio przygotować.
Źródło: TwojaPogoda.pl