Zbiory jabłek w pełni – Andrzej Urbanek o pracy w sadzie, inwestycjach i sprzedaży online
Prace w sadach w całej Polsce trwają w najlepsze, choć aktualna pogoda zdecydowanie nie ułatwia zadania. O aktualny status zbiorów zapytaliśmy Andrzeja Urbanka – znanego sadownika, który od lat prowadzi również sklep internetowy urbanek.agro.pl.
– Kradnę jabłka w swoim sadzie – żartuje z uśmiechem Urbanek. – Pogoda nas trzyma. Godzinę rwaliśmy i zlało nas deszczem, zeszliśmy z pola. Dzisiaj do 14, a potem znowu pada…
Kolejność zbiorów i codzienna praca w sadzie
Jestem mniej więcej w połowie zbiorów – mówi sadownik i podkreśla, że obecnie zrywa odmianę Szampion, następnie przyjdzie czas na Red Pinovę, a na końcu na Jonagored. Pomimo trudnych warunków pogodowych nie ma problemu ze znalezieniem rąk do pracy:
– Mam stałą ekipę, zawsze dbam o godziwe warunki, więc nie brakuje mi pracowników – dodaje.
Przymrozki i plon
Urbanek zdradza, że dzięki odpowiednim zabezpieczeniom jego sady nie ucierpiały znacząco na wiosennych przymrozkach.
– Do temperatury –3 stopnie mogę zabezpieczyć sad, dlatego w tym roku straty to jedynie około 5% plonu – mówi.
Inwestycje i rozwój gospodarstwa
Znany sadownik myśli także o przyszłości. – Chcę w tym roku zainwestować w nowoczesne obiekty i platformę sadowniczą. Inwestycji jest mnóstwo – podkreśla.
Sprzedaż i popyt na jabłka
Towar z sadu Urbanka trafia przede wszystkim na polski rynek. Jabłka można zamawiać bezpośrednio w sklepie internetowym. Karton 10 kg kosztuje 40 zł.
– Codziennie wysyłam paczki z jabłkami. Każdy karton jest specjalnie zabezpieczony, sam karton kosztuje 10 zł, a owoce pakuję w folię bąbelkową, by dotarły do klienta w idealnym stanie – zaznacza sadownik.
Naturalne metody i zmiana wizerunku rolnika
Urbanek zwraca też uwagę na sposób produkcji i misję, którą realizuje:
– Staram się zmienić punkt widzenia konsumenta. Chcę pokazać, że sadownik potrafi produkować zdrowe i piękne jabłka, wykorzystując biologiczne produkty. Zależy mi także na ociepleniu wizerunku rolnika.
Sadownictwo z pasją i odwagą
Zapraszamy do odwiedzenia strony Andrzeja Urbanka i przekonania się, jak świetnie sadownicy mogą sprzedawać swoje produkty bezpośrednio do konsumentów. Przykład gospodarstwa Andrzeja Urbanka pokazuje, że naprawdę wszystko jest możliwe – wystarczy odrobina chęci.






