Niemieckim sadownikom nie sprzyjała tegoroczna pogoda. Jak wynika z danych Destatis, w 2024 roku zbiory jabłek w Niemczech wyniosą jedynie 734 tysiące ton. To o ponad 25% mniej niż średnia z ostatniej dekady i najniższy wynik od 2017 roku.
Przyczyny tak słabego plonu należy szukać w niesprzyjających warunkach pogodowych wiosną tego roku, zwłaszcza w południowo-wschodniej części kraju. Wiele sadów zostało uszkodzonych przez przymrozki i gradobicia.
Mimo wszystko, jabłka wciąż pozostają najpopularniejszym owocem uprawianym w Niemczech. Uprawy jabłoni zajmują tam około 33 tysiące hektarów, a największe areały sadów znajdują się w Badenii-Wirtembergii i Dolnej Saksonii.
Słabe zbiory jabłek w Niemczech mogą mieć wpływ na ceny tych owoców zarówno na rynku niemieckim, jak i w innych krajach europejskich. Może to również stanowić szansę dla polskich sadowników, którzy w tym roku mogą liczyć na większe zainteresowanie swoimi produktami.
Warto zauważyć, że choć tegoroczne zbiory są niskie, to wciąż mówimy o znacznych ilościach jabłek. Niemcy pozostają jednym z największych producentów tych owoców w Europie.
Niekorzystne warunki pogodowe spowodowały znaczny spadek zbiorów jabłek w Niemczech w 2024 roku. To z kolei może mieć wpływ na ceny tych owoców i otworzyć nowe możliwości dla innych producentów.
Źródło: Niedziela.