Pięknie kwitną, ale ważne też by dobrze zaowocowały. By zagwarantować sobie dobre zbiory sadownicy nie zdają się jedynie na los i pszczoły miodne, a zapraszają do siebie murarki.
Z murarkami w sadzie korzyści … murowane. W przeciwieństwie do pszczół miodnych nie odlatują zbyt daleko – maksymalnie do 200 metrów. Są wierne miejscu, w którym się urodziły. Zostają w sadzie i poprawiają plon. Murarki odwiedzają między innymi wszystkie gatunki drzew owocowych, porzeczki, maliny, truskawki, jeżyny i rzepak. Loty rozpoczynają już w pierwszej połowie kwietnia, a kończą w czerwcu. Okres ten pokrywa się z czasem wiosennego kwitnienia większości roślin nie tylko sadowniczych, ale i ogrodniczych.
źródło: Agrobiznes TVP