W związku z tym szczególnego znaczenia nabiera zarządzanie ryzykiem w działalności rolniczej. Ponieważ szereg zdarzeń może mieć charakter masowy (klęskowy), obserwuje się w tym obszarze działalność państwa w zakresie dotowania składek do ubezpieczeń. Poziom dopłat z budżetu państwa do składek ubezpieczeń należnych od producentów rolnych z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia upraw rolnych lub zwierząt gospodarskich na 2020 r. został określony przez Radę Ministrów w Rozporządzeniu z dnia 29 listopada 2019 r. (Dz. U. z 2019 r. poz. 2370), w wysokości: 65% składki do 1 ha upraw rolnych i 65% składki do 1 szt. zwierzęcia gospodarskiego.
W 2019 r. w ustawie budżetowej na ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich zaplanowano 650 mln zł, w projekcie ustawy budżetowej na 2020 r. na dopłaty do ubezpieczeń przeznaczono łącznie 500 mln zł, czyli o 150 mln zł mniej.
W skutek takich działań w tym roku pula na dopłaty do ubezpieczeń została wyczerpana i wielu rolników chcących ubezpieczyć swoje uprawy i zwierzęta pozostała bez wsparcia. Dla wielu rolników takie działania są niezrozumiałe. Z jednej strony Ministerstwo Rolnictwa nakłania do zwiększania ubezpieczeń upraw i zwierząt, a z drugiej strony obcina dopłaty do ubezpieczeń.
Zmieniające się, a nawet pogarszające się z roku na rok warunki klimatyczne oraz anomalia pogodowe występujące w Polsce pokazują, że funkcjonowanie gospodarstwa rolnego bez właściwego ubezpieczenia jest praktycznie niemożliwe. Dopłaty do ubezpieczeń rolnych są jedną z form pomocy dla rolników w tak trudnych dla nich czasach. Szkoda, że pomoc ta ze strony Ministerstwa po raz kolejny okazała się niewystarczająca.
Należy zaznaczyć, że Wielkopolska Izba Rolnicza jest zwolennikiem obowiązkowego i powszechnego ubezpieczenia upraw rolnych oraz stworzenia systemu ubezpieczeń w ramach sprawdzonych Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych.
źródło: Michał Pawliczuk, wir.org.pl