w ,

Wiceprezes Grupy Azoty, ostrzega przed cenami nawozów

Wiceprezes Grupy Azoty, Hubert Kamola, ostrzega, że w sezonie wiosennym 2025 roku rolnicy nie powinni spodziewać się niższych cen nawozów w porównaniu z rokiem 2024. Głównym powodem są rosnące koszty surowców, takich jak gaz, sól potasowa i fosforyty. Spółka podejmuje działania mające na celu optymalizację kosztów, w tym poszukiwanie alternatywnych źródeł importu.

Czynniki wpływające na ceny nawozów:

Rosnące koszty surowców: Wzrost cen gazu, stabilizacja cen soli potasowej na wysokim poziomie oraz silny popyt na fosforyty na światowych rynkach utrzymują ceny nawozów na wysokim poziomie. Dodatkowym czynnikiem są opłaty za emisje CO2.
Import z Rosji i Białorusi: Pomimo sankcji, import nawozów z tych krajów stale rośnie, co wywiera presję na ceny krajowych producentów. Według danych Grupy Azoty, w ciągu 10 miesięcy 2024 roku do Polski trafiło 3,5 mln ton importowanych nawozów, z czego 36% pochodziło z Rosji i Białorusi (wzrost o 25% rok do roku). W przypadku mocznika, import z tych krajów wyniósł 640 tys. ton, co stanowi 31% całości importu tego nawozu.

Działania Grupy Azoty:

  • Spółka stale monitoruje i optymalizuje wszystkie pozycje kosztowe, porównując się z konkurencją w celu identyfikacji obszarów do dalszej optymalizacji.
    Poszukiwanie alternatywnych źródeł importu: Grupa Azoty aktywnie poszukuje alternatywnych źródeł importu amoniaku, soli potasowej i fosforytów, dywersyfikując kierunki zaopatrzenia.
  • Spółka z zadowoleniem przyjęła działania Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) w zakresie zwalczania procederu omijania sankcji w imporcie mocznika z Białorusi. W grudniu 2024 r. KAS złożyła wnioski o wpis na listę sankcyjną firm eksportujących mocznik wyprodukowany przez białoruską spółkę Grodno Azot, objętą unijnymi sankcjami.
  • Wnioski o cła na nawozy z Rosji i Białorusi: Polska, Litwa, Łotwa i Estonia wystąpiły do Komisji Europejskiej (KE) z wnioskiem o wprowadzenie ceł na nawozy z Rosji i Białorusi w wysokości 30-40%. Grupa Azoty zapowiedziała również złożenie kolejnego wniosku do KE, tym razem o cła antydumpingowe na mocznik.

Wzrost kosztów surowców i import nawozów z Rosji i Białorusi stanowią główne czynniki wpływające na ceny nawozów w Polsce. Działania podejmowane przez Grupę Azoty, takie jak optymalizacja kosztów, poszukiwanie alternatywnych źródeł importu i walka z omijaniem sankcji, mają na celu złagodzenie negatywnego wpływu tych czynników na rynek. Mimo to, wiceprezes Kamola prognozuje, że ceny nawozów w sezonie wiosennym 2025 roku prawdopodobnie nie będą niższe niż w roku 2024.

opracowane na podstawie materiału z PAP

UDOSTĘPNIJ

Polskie jabłka podbijają świat

Ceny paliw w górę