Brak pracowników sezonowych, susza, przymrozki i ograniczenia związane z koronawirusem to problemy, z którymi borykają się polscy rolnicy. Jeśli sytuacja się nie zmieni, część plonów będzie niezebrana z pól oraz sadów.
„Uprawom w Polsce, oprócz suszy, zagraża brak pracowników sezonowych” – alarmuje Lubelska Izba Rolnicza w wydanym na początku maja stanowisku. Jak podkreśla, bez ludzi do pracy nie będzie możliwości zebrania i zabezpieczenia zbiorów.
Tymczasem sezon za pasem. Pierwsze truskawki, borówki i czereśnie pojawiły się już w sprzedaży. Ceny szokują. Czereśnie kosztują po 70 zł/kg,
maliny sprzedawane są za 75 zł/kg, a truskawki – za 20 zł/kg.
Plantatorzy truskawek oraz sadownicy zamierzają otworzyć swoje pola dla klientów, którzy sami będą mogli zbierać warzywa czy owoce.
Czy Waszym zdaniem owoce zostaną na polu w 202o roku, z powodu braku pracowników?