Po wakacyjnym zastoju nastąpiło ożywienie w handlu warzywami i owocami – powiedział PAP ekspert rynku w Broniszach Maciej Kmera. Dodał, że obecnie zmienia się asortyment w handlu, mniej jest warzyw ciepłolubnych, jak cukinia, bakłażan, papryka, ogórki i te produkty drożeją. Więcej jest natomiast warzyw gruntowych, ponieważ obecnie mamy szczyt zbiorów, w związku z czym one tanieją.
Dużo na rynku jest też krajowych owoców, śliwek, gruszek, jabłek. Nadal drogie są jabłka – w hurcie za wysokiej jakości odmiany trzeba zapłacić 4–5 zł/kg, a w sklepach czy na bazarach cena sięga nawet 5–6 zł. – Dlaczego tak jest? Bo jak się cena „przyklei”, to trudno ją oderwać – wyjaśnił Kmera i zaznaczył, że „jabłka przez lata były za tanie”. W stosunku do ubiegłego roku np. odmiana Ligol jest o 60 proc. droższa.
Tańsze niż przed rokiem są śliwki – węgierka kosztuje ok. 5 zł/kg. Szczyt podaży tych owoców jednak już minął i raczej trzeba się spieszyć z ich zakupem, jeżeli ktoś myśli o przetworach – zauważył ekspert.
Z analizy cen owoców i warzyw sprzedawanych na rynku hurtowym w Broniszach wynika, że porównując rok do roku (30 września), koszyk krajowych owoców jest tańszy o 21,7 proc., podrożały jabłka i gruszki, staniały (o 37 proc.) borówki amerykańskie, a o ponad 30 proc. śliwki.
źródło: PAP / money.pl






