Złodzieje w powietrzu?
Sytuacja jest o tyle podejrzana, że mieszkańcy okolicznych wsi nie dysponują tego typu sprzętem. Wynika z tego, że dronem sterują osoby postronne, które mają konkretny cel. Sadownicy podejrzewają, że mogą to być złodzieje, którzy w ten sposób dokonują rekonesansu przed włamaniem.
Potwierdzeniem tych obaw mogą być relacje świadków, którzy widzieli w pobliżu mały czarny samochód, z którego prawdopodobnie sterowano dronem. Według sadowników, lot nad gospodarstwem i w garażach ma na celu ocenienie potencjalnych łupów.
Apel o czujność
Zaniepokojeni sadownicy postanowili nagłośnić sprawę, aby ostrzec innych właścicieli gospodarstw. Apelują o czujność i wzmożoną ostrożność. Zachęcają również do zgłaszania wszelkich podejrzanych sytuacji na policję.
Proszę zwrócić uwagę na latającego drona w naszej okolicy – Cychry – Bronisławka – Wygnanka. Dzisiaj akurat mnie nie było ale pracownicy zgłosili mi, że przyleciał na podwórko, zajrzał do garażu, wylądował na podwórku i odleciał. Jeżeli czyta to właściciel to mam informacje dla niego – to jest ostatnie ostrzeżenie, kolejnym razem bierzemy kamienie i dron zostaje u mnie jako trofeum bez możliwości zwrotu. Nie życzę sobie, żeby ktoś latał nad naszym gospodarstwem.
Sytuacja jest poważna i wymaga natychmiastowej reakcji. Policja powinna dokładnie zbadać sprawę i podjąć odpowiednie działania.