Sytuacja na rynku jabłek jest frustrująca dla sadowników produkujących deser oraz dla tych którzy liczyli sprzedać przemysł i „wyjść na zero”. Jak widzimy ani jedna grupa sadowników produkująca jakość ani druga sprzedająca odpad nie jest zadowolona z obecnej sytuacji i tu już nie mówimy o Polsce ale o całej Unii Europejskiej wraz z naszymi sąsiadami za wschodniej granicy. Wielokrotnie pisałam o niskich cenach w kraju i zagranicami tym razem: Ukraiński sadownik rzuca jabłko na pole jako nawóz, oskarża przetwórców o zmowy cenowe przeciwko zwykłym sadownikom – indywidualny protest.
źródło: east-fruit