W spokojnej Olszowej Woli rozegrała się dramatyczna historia, która pokazuje, jak łatwo można stracić wszystko przez zaufanie niewłaściwym osobom. Rodzina Górskich, przez lata budująca swoje gospodarstwo borówkowe, padła ofiarą oszustwa, które pozbawiło ich całego dorobku życia.
Wszystko zaczęło się od problemów finansowych, które dotknęły gospodarstwo Górskich. Brak terminowych płatności za dostarczone borówki wprowadził rodzinę w spiralę długów. W desperacji po pomocy, państwo Górscy zwrócili się do adwokata, który obiecał im wsparcie w trudnej sytuacji.
Zamiast pomocy, adwokat okazał się oszustem. Założył spółkę, na którą przepisał grunty i gospodarstwo Górskich, zapewniając rodzinę, że to jedyny sposób na uratowanie majątku. Jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Udziały w spółce zostały sprzedane innemu nabywcy, a rodzina Górskich została bez środków do życia i dachu nad głową.
Nowy właściciel, reprezentowany przez ochroniarzy, zaczął zastraszać rodzinę Górskich, niszczyć ich mienie i uniemożliwiać normalne funkcjonowanie gospodarstwa. Kulminacją tych wydarzeń było pobicie głowy rodziny, które wymagało hospitalizacji.
Pomimo licznych zgłoszeń na policję i interwencji prawnych, rodzina Górskich nie była w stanie odzyskać swojego majątku. Większość ich działek została już wylicytowana lub jest w trakcie licytacji.
Historia rodziny Górskich to dramatyczny przykład tego, jak łatwo można stracić wszystko przez zaufanie niewłaściwym osobom. Pokazuje również, jak bezradni mogą czuć się rolnicy, którzy wpadną w trudną sytuację finansową i nie mają odpowiedniego wsparcia prawnego.