Budujemy tarczę, która ochroni polskie rolnictwo. Mocny apel z Warszawy przed głosowaniem umowy UE–Mercosur
W Warszawie padł jednoznaczny sygnał sprzeciwu wobec umowy handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur. Minister rolnictwa Stefan Krajewski wezwał dziewięć państw członkowskich UE do natychmiastowego działania i utworzenia mniejszości blokującej, która może zatrzymać porozumienie zagrażające europejskiemu rolnictwu.
„To moment krytyczny dla Europy”
Tuż przed zaplanowanym głosowaniem Parlamentu Europejskiego w sprawie klauzul ochronnych minister nie pozostawił wątpliwości:
– Spotykamy się dziś w momencie krytycznym. W Brukseli ważą się losy nie tylko polskich gospodarstw, ale bezpieczeństwa żywnościowego całej Europy na kolejne dekady. Umowa z Mercosurem to pistolet przystawiony do głowy europejskiego rolnika.
Polska – jak podkreślił – od dawna mówi „NIE” tej umowie, a sprzeciw jest poparty uchwałami, działaniami dyplomatycznymi i determinacją obecnego rządu.
Kto odpowiada za otwarcie drogi do umowy?
Minister Krajewski przypomniał, że kluczowy moment miał miejsce w 2019 roku, gdy negocjacje z Mercosurem zostały politycznie domknięte.
– To był moment, w którym można było zerwać rozmowy i postawić weto. Ówczesny rząd PiS milczał. Milczał także komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, będący częścią Komisji pracującej nad zapisami tej umowy – zaznaczył.
Według ministra to właśnie wtedy umowa stała się realnym zagrożeniem dla polskiej wsi.
Apel do dziewięciu państw UE: „Dołączcie do mniejszości blokującej”
Z Warszawy padło bezpośrednie wezwanie do rządów:
Włoch, Austrii, Holandii, Irlandii, Węgier, Czech, Słowacji, Rumunii i Grecji.
– Mamy liczby, mamy argumenty i mamy moralną rację. Nie bójcie się szantażu przemysłu motoryzacyjnego. Samochodów nie da się zjeść! – podkreślił minister.
Kontrole na granicach i twarde warunki dla Brukseli
Stefan Krajewski zapowiedział, że jeśli umowa z Mercosurem wejdzie w życie bez uwzględnienia polskich postulatów, Polska natychmiast uruchomi:
-
intensywne kontrole każdego transportu,
-
pełną weryfikację jakości i pochodzenia produktów,
-
działania ochronne na granicach państwa.
Jednocześnie minister postawił warunek zaporowy dla dalszych rozmów.
Europejski Fundusz Wyrównawczy dla Rolnictwa – warunek „nienegocjowany”
Polska domaga się utworzenia Europejskiego Funduszu Wyrównawczego dla Rolnictwa, który ma rekompensować skutki umowy.
Założenia funduszu:
-
dopłaty do każdej tony produktów objętych umową,
-
coroczne pokrywanie różnic cenowych z budżetu UE,
-
stałe rekompensaty dla krajów frontowych,
-
mechanizm obowiązujący przez cały okres trwania umowy UE–Mercosur.
– To nie jałmużna. To faktura wystawiona w imieniu polskich rolników. Jeśli chcecie tej umowy – zapłaćcie za nią – powiedział minister.
„Polska nie klęknie przed Mercosurem”
Na zakończenie Stefan Krajewski jasno określił stanowisko rządu:
– Naprawiamy błędy poprzedników i budujemy tarczę, która ma ochronić polską wieś. Polska nie klęknie przed Mercosurem.
Decyzje, które zapadną w Brukseli, mogą – jak podkreślają przedstawiciele rządu – zaważyć na przyszłości europejskiego rolnictwa na całe dekady.






