Stanowisko ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego w sprawie 160 hektarowej działki w Zabłotni, przeznaczonej pod budowę CPK i sprzedanej w ekspresowym tempie przez polityków dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego
Zdecydowane działania związane z odzyskaniem 160 hektarowej działki, kompleksowy audyt i wyjaśnienie wszelkich okoliczności sprzedaży ziemi, dokonanej przez polityków PiS zapowiedział dziś minister rolnictwa Stefan Krajewski.
– Zrobię wszystko, aby działka sprzedana w efekcie szkodliwych i bulwersujących decyzji kolejnych polityków PIS jak najszybciej wróciła do Skarbu Państwa i zgodnie z planowanym przeznaczeniem została wykorzystana. Już od pierwszego dnia sprawowania swojego urzędu podjąłem działania, by wyjaśniać wszelkiego rodzaju nieprawidłowości, do których mogło dochodzić za czasów Prawa i Sprawiedliwości.
A działka, o której od kilku dni mówimy nie jest jedyną sytuacją, która wymaga dogłębnych kontroli – powiedział dziś minister rolnictwa Stefan Krajewski, komentując sprawę sprzedaży 160 ha ziemi w Zabłotni, przeznaczonej pod budowę CPK.
Decyzją ministra wszystkie okoliczności transakcji oraz wszystkie działania KOWR – od momentu jego powstania do dzisiaj poddane zostaną kompleksowemu audytowi, który przeprowadzi firma zewnętrzna. Kontrole prowadzone będą również w innych instytucjach podległych Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
– Wszystko musi być sprawdzone i wyjaśnione, a Ci, którzy podejmowali decyzje i przekroczyli uprawnienia, bądź nie dopełnili obowiązków muszą podnieść konsekwencje niezależnie od przynależności partyjnej.
W ocenie ministra Stefana Krajewskiego szczególnie bulwersującym jest fakt kontroli poselskich, które w zakresie działań podejmowanych z finalizacją sprzedaży działki przeprowadzają dziś w resorcie rolnictwa politycy PIS.
– Ta mistyfikacja działań jest próbą albo szukania haków na swoich partyjnych kolegów, albo próbą sprawdzenia swojego zaangażowania i uczestnictwa w tym procederze. Tempo prac prowadzonych w związku ze sprzedażą działki i tempo decyzji, które wówczas zapadały można liczyć nie w miesiącach, nie w tygodniach, ale w dniach czy nawet bardziej godzinach i minutach. I to wszystko dzisiaj należy wyjaśnić. Ale na pewno nie w trybie kontroli poselskich prowadzonych przez osoby zaangażowane w sprawę. Przypominam, że datą ważną i graniczną dla tych operacji był 1 grudnia 2023 roku, czyli czas dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego i ówczesnej minister rolnictwa Anny Gembickiej. I wcześniejsze decyzje ministrów Telusa, Romanowskiego, Adamczyka. To wszystko wymaga wyjaśnień i podjęcia stosownych procedur – zapowiedział minister Stefan Krajewski.
Podobne czynności wyjaśniające – jak poinformował minister – prowadzone będą wobec innych spraw, do których mogło dochodzić od momentu powołania KOWR do 12 grudnia 2023 roku, tj. dnia, w którym PIS stracił władzę. Ich katalog przestawiony został w Raporcie otwarcia sporządzonym przez nowe kierownictwo KOWR.
– Tych spraw jest dużo i są wśród nich tematy, które od dawna bulwersowały opinię publiczną, a najbardziej samych rolników, takie jak kwestie związane z Eskimosem, czy rolno-spożywczą spółką inwestycyjną RSSI. Dla zobrazowania skali – asystent ówczesnego wiceministra rolnictwa Rafała Romanowskiego był wiceprezesem spółki, z którą zawarła została umowa na sprzątanie i drobne remonty magazynów opiewająca na bagatela 15 mln zł., podczas gdy zakup tych gruntów i obiektów zamknął się w 60 mln zł. Niektóre z tych spraw już zostały przekazane do Prokuratury i były przedmiotem kontroli NIK. Jeżeli w toku dalszych postępowań zapadną decyzję o upublicznieniu całości tego Raportu, na pewno resort rolnictwa poprze takie działania – zapowiedział minister Krajewski.
W specjalnym briefingu, zorganizowanym dziś siedzibie resortu rolnictwa uczestniczył również dyrektor generalny KOWR Henryk Smolarz, który przedstawił harmonogram działań i decyzji podejmowanych przez ówczesne kierownictwo KOWR oraz potwierdził finansową gotowość odkupu przedmiotowej działki.






