Na kanale Youtube “Grzegorz Ślęzak” można obejrzeć film pt. “APEL DO ROLNIKOW”. Jak informuje Grzegorz:
To jest film spontaniczny pełen energii i naszego rozczarowania do jabłek, które są na naszym rynku.
W filmie Grzegorz pokazuje jabłonie które są w ogrodzie u ojca, nikt nimi się nie zajmuje oraz twierdzi, że tak powinien wyglądać sad:
Nie ponoszę żadnych kosztów, drzewa maja 120 lat i przeżyły 2 wojny światowe, nawet nie były wapnowane, kompletnie nic, nikt nie poprawiał natury. Przyroda sama się potrafi obronić, to jest przykład zobaczcie, ile jabłek z jednego drzewa można uzyskać: 350 kg z jednego drzewa. Pyłem tych wszystkich rolników, po co więc zajmować się drzewami cały rok: opryskiwać, ponosić koszty i potem nie móc ich sprzedać. Ja u siebie nie opryskuje drzew i mam tony jabłek, mimo że drzewa chorują.
Pan Grzegorz uważa, że rolnicy nie powinni używać żadnej chemii jak u jego ojca w sadzie. Według Pana Grzegorza wystarczy tylko siarkować na wiosnę drzewa i zostawić resztę naturze. Dalej w filmie słuchamy:
Niech robaki jedzą do woli, a i tak jabłka zostaną na drzewie zdrowe, trawę pod drzewami tylko skosić i zostawić jako nawóz naturalny kompost i przyroda sam się obroni. Jabłonie są pokryte 3cm mchu zielonego i rodzą i mają tak doskonale jabłka o cudnym smaku i zapachu i są lekarstwem dla naszego ciała.
Co ciekawsze według Pana Grzegorza posiadającego kilka 120-letnich drzew jabłoni są firmy skupujące takie jabłka po 3 złote :). Pan Grzegorz informuje:
Są firmy świadome w NIEMCZECH, które szukają takich jabłek w POLSCE. Podpisują kontrakty i kupują takie jabłko po 3 zł za kg, są to jabłka dzikie zostawione same sobie, człowiek tylko pomaga im odrobinę siarkować na wiosnę.
W video dowiadujemy się, że jabłka leżące na plandece (te, które spadły) to jabłka najwyższej klasy. Jak Pan Grzegorz twierdzi selekcjonowane :), ale Drodzy Państwo, nie będę “spojlerować”, polecam po prostu obejrzeć TĄ KOMEDIĘ! Całe video “APEL DO ROLNIKÓW”:
W piątek częstowali mnie. W Kiel. Są tu po 2,5€