w

Sadownicy otrzymują zaledwie połowę ceny jabłek widocznej na sklepowych półkach

Sadownicy walczą z niskimi cenami! Co z przyszłością polskich owoców?

Sadownicy otrzymują zaledwie połowę ceny jabłek widocznej na sklepowych półkach. Tak alarmują sadownicy z całego kraju. Za kilogram jabłek konsumenci płacą nawet 4,70 zł, podczas gdy rolnicy dostają za ten sam towar zaledwie 1,70 zł.W przypadku owoców lepszej jakości cena dla sadownika może sięgnąć maksymalnie 1,90 zł.

Ta dramatyczna sytuacja doprowadza do wielu problemów. Z jednej strony rolnicy nie są w stanie pokryć kosztów produkcji i przechowywania owoców, co grozi im bankructwem. Z drugiej strony konsumenci muszą płacić coraz wyższe ceny za owoce i warzywa.

Rolnicy szukają rozwiązań. Podczas ostatnich targów w Minikowie apelowali do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego o pomoc. Niektórzy proponują utworzenie specjalnej komisji przy ministerstwie, która miałaby ułatwić negocjacje z sieciami handlowymi.

Jednak eksperci nie są przekonani co do skuteczności takich rozwiązań. Andrzej M. Faliński, niezależny ekspert ds.handlu, uważa, że potrzebne są systemowe zmiany na rynku. Proponuje on m.in. inwestycje w łańcuch dostaw i powołanie rynków hurtowych w każdym regionie. Konieczne jest również lepsze planowanie produkcji i zakupów, a także tworzenie funduszu rezerwowego na wypadek nadprodukcji lub spadku plonów.

Sytuacja polskich sadowników jest bardzo trudna. Niskie ceny owoców i warzyw to problem, który wymaga pilnego rozwiązania. Rząd i przedstawiciele branży muszą wspólnie wypracować rozwiązania systemowe, które zapewnią rolnikom godziwe ceny, a konsumentom dostęp do świeżych i zdrowych produktów w przystępnych cenach.

Artykuł oparty jest na materiale źródłowym z portalu pomorska.pl.

UDOSTĘPNIJ

Wielki pożar w gospodarstwie sadowniczym

Sezon wiśniowy: krótki, intensywny i z małymi zbiorami [VIDEO]