w

Sadownicy dostają odmowę pomocy, bo są za bogaci…

zdjęcie ilustracyjne

Krzysztof Cybulak, wiceprezes Związku Sadowników RP odnosząc się do pomocy doraźnej dla poszkodowanych stwierdził, że 1,5 tys. zł bezzwrotnej dotacji do hektara to jego zdaniem za niska kwota. Cybulak zaapelował o uruchomienie wakacji kredytowych i tanich kredytów klęskowych dla sadowników, którzy ucierpieli w wyniku gradu czy przymrozków.

„Żadne pomoce nie są wypłacone”

„Żadne pomoce nie są wypłacone, gradobicie dotknęło kilkanaście miejscowości, Sadownicy dostają odmowę pomocy, bo są za bogaci…Marszałek puścił to ustawą o najuboższych, chodzą z CUS (Centrum Usług Społecznych – przyp. red.) i spisują majątki, a jak dostałeś odszkodowanie z ubezpieczenia, to dyskwalifikacja. Nie ma znaczenia kwota odszkodowania, bo masz za co żyć. Komisję chodziły, oszacowały straty mrozowe i też nic o wypłatach nie słyszymy” – komentuje Krzysztof Chmiel, rolnik z Lubelszczyzny.

– Jeśli chodzi o skalę zniszczeń, tak to jest pierwszy raz jak żyje 26 lat takiego czegoś nie pamiętam, najstarsi dziadkowie nie pamiętają takich anomalii tak często. Co najlepsze od samej wiosny, najpierw mróz -10℃ a potem wielkie gradobicie, które nie tylko zniszczyło plony ludziom na obecny sezon ale także na przyszły, ponieważ w drzewach owocowych uszkodzona została kora drzewa, połamane gałęzie i ruszona tkanka przez którą będą szerzyły się patogeny, grzyby i taki sadownik ma bardzo duże koszta regeneracji takich drzewek i też nie wie, czy coś uratuje. Co rok jest przymrozek, ale -10 to już jest mróz a nie przymrozek. My liczymy się z tym, że klimat się zmienia i nasze Gospodarstwa są, jak to się mówi, pod chmurką, ale brakuje pakietów ubezpieczeń aby każdy mógł ubezpieczyć swoje plony i czuć się chociaż trochę bezpieczniej – dodaje.

Źródło: DoRzeczy.pl
UDOSTĘPNIJ

Jakie mogą być progi wsparcia finansowego dla sadowników w wyniku strat?

Klęska żywiołowa w sadach! Sprawdź, gdzie grad poczynił największe spustoszenie!