w

Rząd chce nałożyć embargo na polskie owoce – podwyżka stawek VAT na napoje owocowe zdominowała wieczorną sejmową debatę

Rząd chce nałożyć embargo na polskie owoce – podwyżka stawekVAT na napoje owocowe zdominowała wieczorną sejmową debatę nad zmianami w ordynacji podatkowej

Polski rząd pozostawia sadowników i rolników bez odpowiedzi o cele i uzasadnienie planowanejpodwyżki VAT na napoje owocowe z wysoką zawartością soku. W trakcie wczorajszego posiedzenia Sejmu, wnioskodawca rządowego projektu nowelizacji, reprezentowany przez MinisterstwoFinansów, po raz kolejny nie potrafił racjonalnie uzasadnić celu planowanej podwyżki VAT na napojeowocowe na bazie naturalnego soku. Posłowie wskazywali na negatywne skutki wejścia w życieustawy, a jednym z nich jest „embargo” na owoce w Polsce. Uznali, że jest to działanie wbrewpolskiej racji stanu, ponieważ zmiany służą głównie zagranicznym koncernom, a nie polskiej branżyowocowo-warzywnej i polskiemu społeczeństwu.

Rząd wprowadza w błąd, pomija i ignoruje opinie sejmowej komisji rolnictwa

W trakcie posiedzenia Sejmu, rząd pozostał niewzruszony na argumenty strony społecznej i nie potrafił nawiązać dialogu bazującego na rzeczowych argumentach. Posłowie nie otrzymali odpowiedzi nawystosowany przez sejmową Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dezyderat, nawołujący do odrzuceniaproponowanych zmian.

Ze zdziwieniem przyjęliśmy wystąpienie pana Filipa Świtały, Podsekretarza Stanu w MinisterstwieFinansów. Nieprawdą jest, jak sugerował, że podatek VAT wzrośnie z 5 proc. na 23 proc. na napoje „zdomieszką soków lub warzyw, jeżeli ta domieszka nie przekracza 20 proc.”. Tymczasem w projekcieustawy mowa wprost o podniesieniu podatku na napoje z owoców lub warzyw, zawierające minimum 20 proc. lub więcej soku w składzie. Argument sztandarowy mówiący o uproszczeniu matrycy VAT iujednoliceniu stawek rozmija się z rzeczywistymi propozycjami rządu. Zakłada on dwie różne stawkiVAT – jedną, 5 proc. na soki 100 proc. i nektary oraz drugą 23 proc. na napoje owocowe z wysoką zawartością soku.

Preferencje dla importowanych cytrusów, kosztem owoców z polskich sadów

Najważniejszym negatywnym skutkiem podwyżki VAT, na napoje zawierające 20 proc. i więcej soku lubprzecieru owocowego i warzywnego, do maksymalnej 23proc. stawki, będzie zmniejszenie zapotrzebowania branży na polskie owoce i warzywa – nawet o 150 tys. ton rocznie. To stwarza dodatkowe problemy, z jakimi już teraz mierzą się sadownicy, związane m.in. ze zbytem surowców,rosyjskim embargiem na polskie owoce i warzywa czy rosnącą konkurencją ze Wschodu. Stronarządowa podczas posiedzenia Sejmu nie potrafiła odnieść się do tych argumentów, a posłów dziwiła nieobecność Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i brak udziału jego przedstawiciela w dyskusji nadustawą w tak kluczowej dla polskiej wsi kwestii.

Posłowie, powołując się na argumenty branży wskazywali na problemy, jakie mogą dotknąć producentów i przetwórców typowo polskich owoców i warzyw – jabłka, czarnej porzeczki, wiśni, czy aronii. Owoce te są w dużej części wykorzystywane w Polsce właśnie do produkcji napojówowocowych z wysoką zawartością soku. Opinia publiczna nie otrzymała wyjaśnienia, jak zrekompensować rolnikom ponad 120 tys. ton jabłek, które pozostaną w sadach i jak zminimalizować negatywne konsekwencje spadku zatrudnienia w przetwórstwie o 25 proc.

Posłowie wskazywali również, że rzeczywistym celem wprowadzenia tak drastycznej podwyżki stawkiVAT na napoje z wysoką zawartością soku owocowego, jest pokrycie niedoboru w budżecie z powodu obniżenia stawki VAT dla wielu innych kategorii produktów. Nie ma powodów, aby polscy rolnicy, sadownicy, ogrodnicy i polskie firmy przetwórcze, by cała tak silnie powiązana z polską gospodarką branża przetwórstwa owocowo-warzywnego, miała sfinansować ulgi dla innych segmentów rynku, w których liderską pozycję mają zagraniczne koncerny.

Zamiast uproszczenia, skomplikowanie systemu podatkowego

Podnosząc podatek z 5 proc. do 23 proc. (a więc aż o 18 proc.) polski rząd godzi się na katastrofę sadowników. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że napoje owocowe z wysoką zawartością soku mają olbrzymi udział w strukturze spożycia, w porównaniu do analogicznych produktów tej kategorii. Wynosi on aktualnie 50 proc. Nie możemy zgodzić się z argumentami rządu, że w rezultacie nowejmatrycy VAT, konsumenci chętniej będą kupować naturalne soki 100 proc. lub nektary. Wielokrotnie już informowaliśmy, że obserwacja zwyczajów zakupowych z innych krajów europejskich,potwierdzona badaniami dowodzi, iż klienci chętniej kupują napoje gazowane atrakcyjne cenowo, niż soki naturalne. Po podwyżce napojów owocowych z wysoką zawartością soku, klienci tym bardziej będą sięgać po napoje gazowane, które będą znacznie tańsze niż napoje owocowe. Co ważne,preferencje smaków w napojach i sokach są całkowicie inne. Polskie napoje owocowe, to w ok. 70 proc.tak zwane polskie smaki, głównie oparte na jabłku. Jeśli chodzi o sok, to niekwestionowanym numerem jeden jest sok pomarańczowy. Żadne nakazy, zakazy a tym bardziej regulacje przepisów podatkowych,nie zmienią preferencji konsumentów.

Producenci napojów z owoców i warzyw zrzeszeni wokół KUPS opowiadają się za przejrzystym iprostym systemem podatkowym, czyli za utrzymaniem dotychczasowej jednej stawki na napojeowocowe z wysoką zawartością owoców. Liczymy, że projekt ustawy w tym kształcie w odniesieniu do napojów owocowych zostanie zmieniony na etapie dalszych prac w Sejmie.

źródło: Julian Pawlak, Prezes, Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS)

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czy truskawkę czeka los jabłek? -dr Janusz Andziak

Kto może ubiegać się o kredyt ARiMR z dopłatą?!