Rynek jabłek przemysłowych – koniec zbiorów, stagnacja cen i nastroje sadowników
Choć sezon zbioru jabłek deserowych praktycznie dobiegł końca, w części gospodarstw sadowniczych nadal trwają ostatnie prace związane ze zbiorem jabłek przemysłowych. To zjawisko obserwuje się co roku, jednak w tym sezonie dotyczy ono jedynie nielicznej grupy sadowników. Większość sadowników zakończyła już zbiory i uporządkowała sady, przygotowując się do kolejnych etapów sezonu.
Dlaczego niektórzy sadownicy zbierają jabłka przemysłowe tak późno?
Część gospodarstw pozostawiła zbiory jabłek przemysłowych na sam koniec z różnych powodów, m.in.: brak czasu w okresie intensywnych zbiorów deserowych, niedobór pracowników, warunki pogodowe utrudniające zbiory, decyzja o przesunięciu pracy na późniejszy termin, gdy sytuacja w sadzie jest już spokojniejsza.
Jednak skala takich gospodarstw jest niewielka. W ujęciu ogólnym można przyjąć, że zdecydowana większość sadów jest już wysprzątana, a jabłka przemysłowe zostały zebrane i zagospodarowane.
Jabłka przemysłowe na placu – część sadowników czeka na wzrost cen
Na rynku wciąż obecni są sadownicy, którzy mają składowane na placu jabłka przemysłowe i wstrzymują się ze sprzedażą. Liczą oni na poprawę sytuacji cenowej, choć rynek od wielu tygodni pozostaje stabilny i nie wykazuje oznak dynamicznych zmian.
Aktualne ceny jabłek przemysłowych – stabilizacja na niskim poziomie
Rynek jabłek przemysłowych od dłuższego czasu charakteryzuje się brakiem istotnych zmian cenowych. Stawki są stabilne, dlatego wielu sadowników mówi wręcz o „zamrożeniu” cen, bo ciężko nazwać podwyżką wzrost ceny o 1 czy 2 grosze na kilogramie.
-
Dominująca cena na skupach: 0,58 zł/kg
-
Wyższe stawki spotykane lokalnie: 0,61 zł/kg
Wyższe ceny pojawiają się jedynie na nielicznych punktach skupu i dotyczą niewielkiego wolumenu. Nie jest to więc trend ogólnokrajowy, a raczej lokalne wyjątki.
Co dalej z rynkiem jabłek przemysłowych?
Na ten moment trudno mówić o wyraźnych sygnałach poprawy sytuacji. Przetwórnie pracują stabilnie, ale bez zwiększonego zapotrzebowania, co nie sprzyja podwyżkom.
Potencjalne zmiany cen mogą pojawić się dopiero:
-
wraz z początkiem nowego roku,
-
gdy rynek oceni, ile surowca faktycznie pozostało,
-
po analizie eksportu przetworów jabłkowych i zapotrzebowania fabryk.






